Wtedy o sprawie dowiedzieliśmy się z facebookowej grupy Sąsiedzi Boguchwała. Jeden z użytkowników zamieścił post, w którym informował o pułapce i obrażeniach jakie spowodowała u jego znajomego. Wystające z ziemi metalowe pręty znajdowały się na ścieżce pomiędzy pętla autobusowa w Niechobrzu a parkiem linowym przy rzeczce w stronę Woli Zgłobieńskiej.
- W niedzielę kolega wbiegł na taką pułapkę.
- informuje autor wpisu.
Teraz pojawiły się kolejne pułpaki i to niemal w tym samym miejscu!
Były to zaostrzone pręty zbrojeniowe wbite w kawałek drewna. Powiadomiona o tym Straż Leśna z Nadleśnictwa Strzyżów znalazła we wskazanym miejscu kolejne pułapki, jak się okazało, były to dwie odwrócone ostrzami do góry brony konne oraz jeden zaostrzony kolec wbity w kawałek drewna - wszystko było świetnie zamaskowane. O wszystkie wie już policja.
Do sprawy będziemy wracać. PRZECZYTAJ CO O TYM MÓWIĄ LEŚNICY>>
Komentarze (0)