reklama

Groził samobójstwem, a obok było dziecko! Są zarzuty

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fot. Kamil Krukiewicz

Groził samobójstwem, a obok było dziecko! Są zarzuty - Zdjęcie główne

foto Fot. Kamil Krukiewicz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Znane są kolejne fakty dotyczące środowej akcji w jednej z kamienic przy ulicy Słowackiego w Przemyślu. Mężczyzna zabarykadował się w jednym z pomieszczeń razem z dzieckiem. Policja była w niezwykle trudnej sytuacji, aż w końcu musiała interweniować.
reklama

W środowy wieczór nasi Czytelnicy żyli akcją w Przemyślu. Przypomnijmy. Mężczyzna zabarykadował się w jednym z pomieszczeń kaminicy przy ulicy Słowackiego. Według pierwszych informacji mógł mieć przy sobie nóż, a w pokoju razem z nim przebywało dziecko. Policjanci przez kilka kilka godzin negocjowali z desperatem!

- Około godziny 14:50 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Przemyślu w kamienicy przy ulicy Słowackiego w jednym z mieszkań trwa awantura domowa. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że w lokalu w jednym z pomieszczeń mężczyzna zamknął się z kilkuletnim dzieckiem i nikogo do siebie nie dopuszcza.Nie możemy oficjalnie potwierdzić, że ten mężczyzna ma przy sobie nóż. Na miejscu pracują policyjni specjaliści.

- tłumaczyła na miejscu zdarzenia Małgorzata Czechowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.

Czas mijał, a mężczyzna nie chciał rozmawiać, policjanci widzieli, że staje się coraz bardziej agresywny. Decyzja mogła być tylko jedna: wejście siłowe przez oddziały kontrterrorystów. 36-letni desperat został zatrzymany, a dziecko po sprawdzeniu jego stanu zdrowia, trafiło do matki.

36-letni mieszkaniec Przemyśla to osoba dobrze znana policji. Mężczyzna posiadał zakaz zbliżania się i kontaktowania się z konkubiną, który został wydany przez Prokuraturę Rejonową w Przemyślu. Teraz zatrzymany przebywa pod nadzorem policji w szpitalu psychiatrycznym.

Mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Wzięcie i przetrzymywanie zakładnika zagrożone jest karą nie mniejszą niż 3 lata więzienia. Łukasz P. usłyszał również zarzuty złamania sądowego zakazu zbliżania się do byłej konkubiny, a także znieważenia policjantów i stosowania gróźb karalnych wobec matki swojego syna. Biegli psychiatrzy ocenią poczytalność 36-latka. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama