Po pandemicznej przerwie, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wznawia rygorystyczne kontrole zasadności wystawionych zwolnień lekarskich oraz warunków ich przestrzegania. Tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku takich kontroli wykonano blisko sto tysięcy.
CZYTAJ TAKŻE:
ZUS przeprowadził prawie dwa razy więcej kontroli niż w II kw. 2020 roku, kiedy sprawdził 43 tys. zwolnień lekarskich - informuje Gazeta Wyborcza. Podczas stabilnej sytuacji pandemicznej ZUS wraca do kontroli zwolnień.
Na kontrolę wystawionego zwolnienia lekarskiego może liczyć każdy, nie ważne czy choruje 3 dni czy dwa tygodnie. Na to nie ma zasady. Zakład Ubezpieczeń Społecznych sprawdza czy zostało one wystawione zasadnie i czy przestrzegamy zaleceń w nim zapisanych. Podczas przebywania na tzw. "L4" nie możemy wykonywać żadnej pracy, która przeszkodziła by w szybkim powrocie do pełni zdrowia. Zdarzały się przypadki, że ZUS cofał zwolnienie wobec osób, które na chorobowym pracowały np. w ogrodzie czy na roli. Niektórzy na zwolnieniach lekarskich potrafili nawet wyjeżdżać na urlop.
W pierwszym kwartale br. ZUS wydał 3,7 tys. decyzji o wstrzymaniu wypłaty zasiłku chorobowego. To z kolei oznacza, że nie wypłacono 3,5 mln zł świadczeń.
Większym odsetkiem były również zwolnienia o kodzie C, a więc w związku nadużyciem alkoholu i z tego tytułu niezdolności do pracy. Jak pisze "Wyborcza", w sumie wydano 5,1 tys. takich zwolnień. Najwięcej, bowiem co trzecie, to zwolnienie od 1 do 5 dni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.