Tydzień temu w Sanoku odbyło się spotkanie otwarte z liderami Konfederacji Grzegorzem Braunem i Januszem Korwin-Mikke. Sala była wypełniona po brzegi i szybko zabrakło miejsc siedzących. Podkreślić należy, że na sali wśród obecnych uczestników maseczki miały tylko dwie osoby. W czasie gdy w sanockich sklepach odbywają się kontrole dotyczące przestrzegania obostrzeń i nakładane są mandaty za brak maseczek, rodzi się pytanie dlaczego jednym wolno jawnie łamać zasady a innym nie. Internauci zadają pytania:
"Czy to nie pokazuje, że są równi i równiejsi?"
"Czy organizator spotkania nie powinien ponieść konsekwencji?"
"Gdzie była sanocka policja? W Kauflandzie pisali mandaty w tym czasie?"
"Na małej salce zgromadziło się ponad 100 osób, które zignorowały wszelkie pandemiczne zalecenia i nikt nie zareagował?"
Jak się okazuje reakcja była, a Komenda Powiatowa Policja w Sanoku otrzymała zgłoszenie o fakcie złamania obostrzeń.
- W dniu 16 stycznia 2022 roku dyżurny sanockiej Policji otrzymał zgłoszenie dotyczące nieprzestrzegania obostrzeń sanitarnych związanych z koronawirusem na spotkaniu organizowanym w sali przy ulicy Aleje Wojska Polskiego w Sanoku. Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy dokonali ustaleń dotyczących spotkania i z podjętych czynności sporządzili dokumentacje. Funkcjonariusze zabezpieczyli również zdjęcia oraz nagrania video. Prowadzone są dalsze czynności wyjaśniające. Wystąpienie dotyczące przedmiotowego spotkania zostanie skierowane do Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Sanoku.
- poinformowała nas komisarz Monika Hędrzak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sanoku.
Wiceminister Kraska oświadczył, że mutacja omikron jest o wiele bardziej zakaźna i szybciej się rozprzestrzenia. Rodzi się pytanie, czy w związku z tym spotkanie w Sanoku nie przyczyniło się do wzrostu zachorowań na covid-19? Czy organizator nie ponosi odpowiedzialności za narażenie zdrowia i życia mieszkańców obecnych na spotkaniu?
- Każda fala pandemii jest inna, piąta jest zupełnie inna niż poprzednie. (…) W fali, którą widzimy, jest wersja omikron, która jest zdecydowanie bardziej zakaźna, a okres zakaźności jest zdecydowanie krótszy – około pięciu dni. Dlatego skróciliśmy okres kwarantanny do siedmiu dni, zostawiając dwudniowy bufor bezpieczeństwa.
- powiedział wiceminister Kraska.
Jak zakończyła się sprawa zgłoszona do Sanepidu przez Komendę Powiatową Policji w Sanoku, wystosujemy pytanie. Do sprawy oczywiście powrócimy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.