Wychowanka Sparty Stalowa Wola Anna Sabat nie awansowała do finału biegu na 800 metrów. Czas 2:04.00 pozwolił tylko na zajęcie przedostatniego miejsca w swojej serii. Ostatecznie została sklasyfikowana na 21. miejscu. Jak podkreślała po starcie biegaczka CWKS Resovii Rzeszów zawody w Dosze są bardzo trudne. - Tuż przed mistrzostwami trenowałam w Polsce, a jak wiemy jest coraz chłodniej. Nie miałam czasu na przystosowanie się do warunków atmosferycznych. Zmęczenie też daje już o sobie znać, bo wrzesień to był czas roztrenowania, a teraz jest inaczej - mówiła Anna Sabat w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport.
W finałowym konkursie rzutu dyskiem zabrakło Bartłomieja Stója. Wychowanek Victorii Stalowa Wola przepadł w eliminacjach, gdzie w najlepszej próbie miał tylko 61.79 metra.
Ekstremalnie trudne warunki atmosferyczne panowały w trakcie startów chodziarek i chodziarzy sportowych. Na dystansie 20 kilometrów Katarzyna Zdziebło z LKS Stal Mielec zajęła 21. miejsce. Z kolei wśród panów na dystansie 50 kilometrów wysokie 13. miejsce zajął jej klubowy kolega Rafał Augustyn. W pewnym momencie jeden z sędziów idąc środkiem trasy omal nie wpadł na rozpędzonego polskiego zawodnika. W dobie elektroniki arbitrzy skierowali naszego zawodnika na ścieżkę prowadzącą do mety, po czym… zdecydowali, że jednak ma przejść jeszcze jedną dwukilometrową pętlę. Wychowanek stalowowolskiej Sparty Artur Brzozowski zajął 22. pozycję, a Rafał Sikora (pierwszy klub Sokół Mielec) był 28.