Po trzech miesiącach lockdownu i braku dostatecznej pomocy ze strony rządu, a także perspektyw na odmrożenie gospodarki, branża fitness zapowiada veto i otwarcie kubów w dniu 1 lutego 2021 r. pod hasłem #otwieraMY- informuje jeden z największych portali B2B branży fitness.
Jak zapowiadają organizatorzy akcji, dołączenie do niej jest dobrowolne i każdy przedsiębiorca musi liczyć się z ewentualnymi. kontrolami, próbami pociągania do odpowiedzialności z tytułu kar administracyjnych itp.
- Ostateczna odpowiedzialność zawsze spoczywa na przedsiębiorcy – tak jak w biznesie.
- czytamy na łamach portalu branzafitness.com.
Przedstawiciele branży przedstawiają rekomendowany reżim sanitarny, który prezentuje się następująco:
• 1 os. / 12m2 [lekko podwyższony względem strefy czerwonej przed lockdownem],
• odstęp między pracownikami oraz ćwiczącymi —> 1,5 m,
• dezynfekcja rąk przed wejściem do klubu oraz po wyjściu z klubu,
• dezynfekcja szafek przez klubowiczów po każdym użyciu,
• rekomendowane wyłączenie co drugiego pionu szafek w szatni celem uniknięcia zagęszczenia ruchu,
• zalecają w miarę możliwości pomiar temperatury klubowiczów przed wejściem do klubu,
• obowiązkowe maseczki wśród pracowników oraz klientów [w przypadku klientów – wyjątkiem będzie realizowanie treningu].
Polska Federacja Fitness zapowiada pomoc od strony prawnej dla podmiotów zarejestrowanych w PFF i opłacających składki.
Sytuacja branży w Rzeszowie
Próbowaliśmy uzyskać informacje dotyczące ewentualnego otwarcia w sieci Calypso, CityFit oraz Fitness for life, które w Rzeszowie posiada aż pięć klubów. Żadna z powyższych sieci nie potwierdziła chęci dołączenia do akcji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.