Samochodem podróżowało 5 osób. Dwie z nich wydostały się z samochodu i siedziały na dachu tonącego auta. Samochód zatonął. Służby czekają na płetwonurków z Jasła oraz Przemyśla.
CZYTAJ TAKŻE:
- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że grupa młodych ludzi paliła ognisko nad brzegiem Sanu. W pewnym momencie wsiedli do samochodu - opel zafira, najprawdopodobniej, by się ogrzać. Gdy jedna z 5 znajdujących się w samochodzie osób włączyła silnik, samochód stoczył się do rzeki.
- wyjaśnia podinspektor Marta Tabasz- Rygiel, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
AKTUALIZACJA godz. 0:30
Wszystkie 5 osób już jest na brzegu. Samochód to Opel Zafira. Wszystkie 3 dziewczyny mają 19 lat, natomiast chłopaki są w wieku 20 i 21 lat. Strażacy z PSP próbują zabezpieczyć samochód do czasu przyjazdu nurków, ponieważ się zsuwa poruszany nurtem rzeki.
AKTUALIZACJA godz. 2:00
Na miejsce dojechały grupy wodno-nurkowe z Przemyśla i z Jasła. Auto wyciągnięto na brzeg.
- Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego PSP o godz. 23:58. Ze zgłoszenia wynikało, że samochód osobowy wjechał do rzeki San wraz z 5 osobami w środku. Po dojeździe zastępów PSP na miejsce zdarzenia, strażacy zastali już patrol policji oraz karetkę pogotowia. Na brzegu były już 3 osoby, natomiast dwie znajdowały się w rzece, na dachu tonącego samochodu. Strażacy przystąpili do akcji wyciągania osób z dachu wraku za pomocą lin i kapoków. Zatopiony samochód znajdował się 10 metrów od brzegu.
- relacjonuje dla nas dyżurny PSP w Sanoku. (...) ZOBACZ ZDJĘCIA - CZYTAJ DALEJ>>
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.