Andrzej Duda kontra Rafał Trzaskowski [ANKIETA, SONDAŻE]

Przypomnijmy. Według oficjalnych wyników wyborów przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą Andrzej Duda zdobył 43,5 proc. głosów (8 450 513 głosy). Na drugim miejscu znalazł się Rafał Trzaskowski z poparciem 30,46 proc. (5 917 340 głosy). Kandydatowi niezależnemu Szymonowi Hołowni zaufało 13,87 proc. wyborców (2 693 397). Pozostali kandydaci uzyskali: Krzysztof Bosak - 6,78 proc. (1 317 380 głosów); Władysław Kosiniak-Kamysz - 2,36 proc. (459 365 głosów); Robert Biedroń - 2,22 proc. (432 129 głosów). Kolejni kandydaci uzyskali poniżej 0,3 proc.: Stanisław Żółtek - 0,23 proc. (45 419 głosów), Marek Jakubiak 0,17 proc. (33 652 głosów), Paweł Tanajno 0,14 proc. (27 909 głosów), Waldemar Witkowski 0,14 proc. (27 290 głosów), Mirosław Piotrowski 0,11 proc. (21 065 głosów). Osób uprawnionych do głosowania było 30 204 684. Karty do głosowania wydano 19 026 600 osobom, zaś liczba wyborców głosujących przez pełnomocnika wyniosła 16 854, a liczba wyborców głosujących na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania wyniosła 216 557 osób.

Co wydarzy się w drugiej turze? Patrząc na sondaże wyborcze to obaj kandydaci mają wyrównane szanse.

SONDAŻE PREZYDENCKIE>>>

Jakie są możliwe scenariusze? Rafał Trzaskowski musi pokazać kilka swoich "twarzy". Zdaniem specjalistów od PR musi być stroną atakującą, grającą na emocjach, tak aby przekonać do siebie tych sfrustrowanych "dobrą zmianą". Jednocześnie często widzimy jak kandydat Koalicji Obywatelskiej stara się być ugodowy i pokazuje że konieczna jest współpraca: wspólny live z Szymonem Hołownią (zdecydowana większość tego elektoratu ma zasilić Trzaskowskiego w drugiej turze), propozycja bezpartyjna Kancelaria Prezydenta, pomoc dla powodzian z Podkarpacia (uchwała Prawa i Sprawiedliwości). Puszczane jest także "oko" do Konfederacji i Krzysztofa Bosaka: propozycje obniżenia podatków. Z drugiej strony Platforma Obywatelska i osoby z otoczenia Trzaskowskiego dopuszczają się do nerwowych ruchów, jak na przykład przepychanki posła Sławomira Nitrasa (PO) z posłem Sebastianem Kaletą (Prawo i Sprawiedliwość). Sztab PO chyba się przeliczył, bo socjolodzy wskazują, że wysoka frekwencja wyborcza to głównie wynik mobilizacji elektoratu z małych miast i wsi, a wprowadzanie do dyskusji sztucznych podziałów i wskazywanie, że wyborcy PiS to osoby bez wykształcenia nie przyniosą poparcia kandydatowi opozycji.

Co musi zrobić Andrzej Duda? Na pewno utrzymać mobilizację swojego elektoratu stąd też dalsze granie socjalnym wsparcie dla niektórych grup społecznych. Z drugiej strony trzeba szukać głosów w obozach rywali, a szczególnie w Konfederacji. Dlatego też mamy ujednolicenie stawek podatku VAT na niektóre produkty. Przy okazji Premier RP Mateusz Morawiecki cały czas wspomina co już zostało zrobione (niższy podatek PIT dzięki podwyższeniu kosztów uzyskania przychodów, mały ZUSie dla przedsiębiorców, obniżka CIT do 9%, obniżka akcyzy na energię elektryczną, obniżka VAT do 8% na domową instalację fotowoltaiczną, obniżka PIT do 17% i 0% PIT do 26. roku życia) i co jest w planach na drugą kadencję (postawienie na innowacyjne rozwiązania).

Kampania wyborcza trwa, a zatem jeszcze wiele może się zmienić. Na pewno takiej zmiany nie wywoła "wojenka" o debatę telewizyjną, bo tutaj wyborcy też mają swoją wiedzę: wyborcy PiS powiedzą, że TVN to nie jest neutralne miejsce do spotkania i rozmowy, a ci z PO tak samo opowiedzą o telewizji publicznej. Ciekawiej może być za to w kwestii aktu łaski Prezydenta RP w sprawie skazanego za gwałt na nieletnim. Tylko opozycja ma jeden problem: to "odgrzewany" kotlet z marca tego roku, a i już teraz jest pełno różnych opinii osób ze środowiska prawniczego.

Po ostatnim weekendzie przed drugą turą będziemy być może wiedzieli coś więcej o tym, kto jest bliżej Pałacu Prezydenckiego.