Dziennikarze RMF FM poinformowali, że pomysł, by od września, kiedy rozpocznie się nowy rok szkolny, nauka była prowadzona w systemie hybrydowym, jest dyskutowany przez działającą przy premierze Radę Medyczną oraz Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego.
Hybrydowa nauka miałaby polegać na tym, że uczniowie do szkoły w trybie stacjonarnym chodziliby "w kratkę" - kilka dni w szkole, kilka w dni na nauczaniu zdalnym.
Ostatecznej decyzji póki co nie ma. Rządzący chcą obserwować rozwój sytuacji epidemiologicznej w Polsce podczas trwających wakacji. Wstępne decyzje mogłby zapaść już w sierpniu.
Co oczywiste: im więcej osób się zaszczepi i im lepiej będziemy trzymać się zasad covidowego bezpieczeństwa, tym mniejsza szansa na realizację tego scenariusza. Minister edukacji przecież mówi, że priorytetem jest normalny start szkół za dwa miesiące.
Dwa dni temu minister zdrowia mówił o prawdopodobnym scenariuszu, że na przełomie września, października czy listopada możemy mieć do czynienia z ponownym przyspieszeniem zakażeń. Adam Niedzielski wspomniał o najczarniejszym scenariuszu, czyli nawet 15 tysiącach zakażeń dziennie.
W czwartek 8 lipca br. potwierdzono 93 nowe zakażenia, 20 osób zmarło. Na Podkarpaciu nie odnotowano żadnego zakażenia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.