Katarzyna Zdziebło z LKS Stali Mielec postawiła wszystko na jedną kartę, poszła za radą Roberta Korzeniowskiego i wystartowała na mistrzostwach świata w Eugene na dwóch dystansach 20 i 35 kilometrów. Lecz jak to mówią "kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana".
Po srebrnym medalu w chodzie na dystansie 20 kilometrów Kasia zapewniła, że postara się o drugi "krążek". Jak powiedziała tak zrobiła.
Dwukrotnie uległa tylko chodziarce z Peru - Kimberly Garcia Leon. Kasia Zdziebło odłączyła się od reszty już na pierwszych kilometrach wraz z reprezentantką Peru. Później już na 20 kilometrze lepsza okazała się Kimberly Garcia Leon. Zdziebło próbowała gonić Garcię Leon. Różnica wahała się między 7 a 11 sekund. Peruwianka obroniła swoją pozycję. Naszej zawodniczce został "na osłodę" jeszcze fenomenalny rekord Polski - 2:40:03.
Na trzecim miejscu zawody zakończyła Chinka - Shijie Qieyang.
Komentarze (0)