Pierwszy z przedstawionych wariantów został nazwany ekstremalnym. Dlaczego? Zakłada rozegranie wszystkich kolejek gdyby rozgrywki zostały wznowione 29 kwietnia – jest to tylko i wyłącznie wariant poglądowy, aby uzmysłowić klubom, że w celu rozegrania wszystkich kolejek klub musiałyby rozegrać jedną kolejkę w kwietniu a w maju i czerwcu aż po 7 kolejek.
Drugi z przedstawionych wariantów zawiera 12 kolejek ligowych i zakłada ich rozpoczęcie w weekend 2/3 maja a zakończenie w sobotę 27 czerwca. W takim przypadku kluby w maju i czerwcu rozegrałyby po po 6 kolejek – w tym 3 w środy (20 maja, 3 oraz 17 czerwca). Wariant mógłby zostać również zrealizowany gdyby rozgrywki rozpoczęły się w weekend 9/10 maja wtedy dodatkowa kolejka mogłaby się odbyć we wtorek 30 czerwca.
Trzeci z przedstawionych wariantów zawiera 10 kolejek ligowych i zakłada ich rozpoczęcie w weekend 16/17 maja a zakończenie w sobotę 27 czerwca. W takim przypadku kluby rozegrałyby 4 kolejki w maju oraz 6 kolejek w czerwcu – w tym 3 w środy (27 maja, 10 oraz 24 czerwca). Wariant mógłby zostać również zrealizowany gdyby rozgrywki rozpoczęły się w weekend 23/24 maja wtedy dodatkowa kolejka mogłaby się odbyć we wtorek 30 czerwca.
Lubelski Związek Piłki Nożnej zbiera opinie ze strony klubów, ale jak zaznacza sytuacja związana z pandemią koronawirusa jest dynamiczna. Przypomnijmy. Ze względu na koronawirusa konieczne było wstrzymanie rozgrywek piłkarskich w całej Polsce. Trzecia liga, grupa 4 zatrzymała się po 19. kolejkach i jak na razie Polski Związek Piłki Nożnej zakazał grania do 26 kwietnia.
- Każdy wariant, który sprawia że wrócimy na boiska warty jest zastanowienia. Jesteśmy jednak uzależnieni od sytuacji w kraju i musimy czekać - krótko komentuje Grzegorz Opaliński, trener Siarki Tarnobrzeg.