reklama

Tak niewiele brakowało do niespodzianki [FOTO, VIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Tak niewiele brakowało do niespodzianki [FOTO, VIDEO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo czterech latach dwukrotni mistrzowie Polski, drużyna Ciarko STS Sanok wraca na salony. Przed meczem, kibice hucznie powitali rozpoczęcie sezonu. Były śpiewy race i mnóstwo radości. Zabrakło tylko sportowej wygranej.

To był znów ten sam Sanok, który ktoś kiedyś nazwał Sanocką Republiką Hokejową. O tym, jak bardzo sanoczanie stęsknieni byli za „prawdziwym hokejem” (tak nazywają grę w polskiej ekstralidze), najlepiej świadczy fakt, że dzień przed inauguracyjnym występem zabrakło już biletów.

W związku z epidemią Covid przepisy zezwalają na zajęcie tylko połowy miejsc na widowni. Przeszło godzinę przed rozpoczęciem spotkania przed Areną zaprezentowali się kibice STS. Wszyscy w hokejowych koszulkach, czapeczkach, z flagami w rękach, w blasku rac świetlnych i dymów, pokazali taką moc, że było już czuć, co się będzie działo podczas meczu! A działo się, oj działo!

Mimo, że Ciarko STS przegrało 2:3 z GKS-em Tychy to było blisko sprawienia sensacji. Z tafli sanoczanie schodzili pokonani, ale i tak widownia obdarzyła ich głośnym i długim "dzię-ku-je-my!" i oklaskami. Dodajmy, w pełni zasłużonymi oklaskami. Chyba niewielu z obserwatorów tego meczu spodziewała się, że młodziutki, niedoświadczony zespół Marka Ziętary, potrafi stawić tak mocny opór drużynie mistrza Polski. 

CIARKO STS SANOK – GKS TYCHY 2-3 (1-0, 0-1, 1-2)

1-0 J. Kamieniau – J. Bukowski (11.06), 1-1 A. Szczechura – Ch. Mroczkowski – M. Cichy (30.24), 1-2 Ch. Mroczkowski – L. Havlik (50.04), 2-2 E. Elo (50.55, rzut karny), 2-3 L. Havlik (51.45).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo