reklama

Stalówka robiła co mogła. Lechia była jednak zbyt mocna [FOTO, VIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Stalówka robiła co mogła. Lechia była jednak zbyt mocna [FOTO, VIDEO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW jedynym rozgrywanym w środę meczu 1/32 Fortuna Pucharu Polski Lechia Gdańsk okazała się lepsza od Stali Stalowa Wola i awansowała do kolejnej rundy

Środowy mecz 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski był dla trzecioligowej Stali Stalowa Wola ciekawym sprawdzianem z silną, ekstraklasową Lechią Gdańsk. Miejscowi na początku spróbowali kilku groźnych kontr i zrywów, a największe zagrożenie stworzył dwa razy Michał Fidziukiewicz. Po kilkunastu minutach to jednak goście z Gdańska zaczęli dominować. Pierwsza bramka dla Lechii padła w 19. minucie za sprawą Karola Fili. Prawy obrońca wykorzystał doskonałe zagranie z lewego skrzydła od Rafała Pietrzaka. Na drugiego gola nie przyszło czekać zbyt długo. Już cztery minuty później ponownie dał znać o sobie Fila. Tym razem na dużej szybkości minął defensora Stali i po rajdzie prawą stroną wystawił piłkę Łukaszowi Zwolińskiemu, który pokonał Matthew Korziewicza. Trzecie trafienie to świetne uderzenie Macieja Gajosa, a zielono-czarnych dobił Jakub Kałuziński. Lechia wygrała aż 4:0, ale miejscowi zasłużyli na brawa, bo na tle rywala z ekstraklasy potrafili dochodzić do sytuacji strzeleckich. Szwankowało wykończenie.

Co po meczu powiedzieli trenerzy obu ekip - Piotr Stokowiec (Lechia) i Szymon Szydełko (Stal).

Materiał klubowy Stal Stalowa Wola

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo