W dniach 27-28 listopada Tarnobrzeg będzie stolicą tenisa stołowego. Wszystko za sprawą pomysłu zorganizowania prawdziwego sportowego święta w ramach meczu Ligi Mistrzyń z Budaörsi. To spotkanie odbędzie się w czwartek, 28 listopada, w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu, początek: godzina 18, a tarnobrzeżanki mają już pewny awans do fazy play-off. Sportowo jednak nie odpuszczą i chcą wygrać kolejny mecz. Dzień wcześniej, bo 27 listopada, na stołach Podkarpackiego Centrum Tenisa Stołowego rozgrywane będą Mistrzostwa Polski Dziennikarzy w Tenisie Stołowym. Do Tarnobrzega przyjadą pasjonaci tej dyscypliny sportu i będzie to świetna okazja do pokazania walorów miasta i okolic - co zapowiadają organizatorzy zmagań. Sam trener tarnobrzeżanek Zbigniew Nęcek podkreśla fakt, że tenis stołowy to najważniejsza dyscyplina sportowa w Tarnobrzega, a pietyzm przy przygotowaniu tego wydarzenia sprawi, że kolejne edycje będą się cieszyły jeszcze większym zainteresowaniem.
Wróćmy jednak do historii. Klub Sportowy Siarka Tarnobrzeg istnieje od 1957 roku, natomiast od 1 czerwca 1987 roku przyjmuje się początek okresu w którym budowano struktury obecnego KTS-u Tarnobrzeg. Jest to także data objęcia przez Zbigniewa Nęcka posady trenera w ówczesnym klubie Siarka. Magister inżynier z Krakowa zaczął realizować swój autorski projekt przy udziale Antoniego Jakubowicza, ówczesnego prezesa KS Siarka oraz Romana Kulczyckiego, kierownika sekcji tenisa stołowego. Plan młodego trenera zakładał zdobycie mistrzowskiego tytułu po czterech-pięciu latach. W pierwszym sezonie przewidywał awans z II do I ligi, w kolejnym utrzymanie w gronie najlepszych drużyn w Polsce, a w następnych latach zdobycie medalu oraz mistrzostwa Polski. Tymczasem już w trzecim sezonie drużyna zbudowana przez Zbigniewa Nęcka sięgnęła po wicemistrzostwo kraju.
Sezon 1990/91 przyniósł pierwszy w historii klubu triumf w ekstraklasie. W pokonanym polu został Włókniarz Łódź, hegemon jak na ówczesne czasy, a sukces Tarnobrzega był niespodziewany. Złota doba Siarki trwała przez kolejnych piętnaście sezonów. W 2006 roku, w wyjątkowo pechowych okolicznościach, KTS przegrywa 1:2 finał play-off i traci na rzecz Nadarzyna tytuł. Od 2007 roku do teraz KTS dominuje w ekstraklasie. Warto wspomnieć o pięknych seriach zwycięstw. KTS nie przegrał 110 ligowych spotkań z rzędu, a zwycięską serię Tarnobrzega zakończył dopiero SKTS Sochaczew dokładnie 6 grudnia 2011 roku. Po tym potknięciu rozpoczęła się następna passa, która trwa po dzień dzisiejszy. Oprócz sukcesów na arenie krajowej tarnobrzeżanki są zawsze groźne w europejskich rozgrywkach: wygrały Puchar ETTU, a ostatnio prestiżową Ligę Mistrzyń. Co najważniejsze ekipa Zbigniewa Nęcka nigdy "nie buja w obłokach, tylko twardo stąpa po ziemi". Co przyniesie 2020 rok? Mistrzostwo Polski to jeden cel, o wiele trudniejsza będzie obrona najlepszej ekipy w Europie.