Jutrzenka Giebułtów - Siarka Tarnobrzeg 1:4 (1:1)
Bramki: Dominik Zawadzki 45 - Patryk Kapuściński 16, Krzysztof Ropski 46 z rzutu karnego, 54, 86.
Jutrzenka: Iliński – Romuzga (65 Domaradzki), Arian, Michalec, Zając (46 Kawa) – Litewka, Jeziorski, Zieliński (46 Majcherczyk), Zawadzki (46 Balawender), Bizoń – Wojtaszek (83 Michniak).
Siarka: Zoch - Kowalik, Duda, Kapuściński, Sulkowski (46 Świderski) - Kasperkiewicz, Wiktor, Lenartowski (66 Mróz), Głaz, Kargulewicz (80 D'Apollonio) - Ropski (90 Józefiak).
Żółte kartki: Arian (dwie), Zając, Jeziorski, Kawa, trener Powroźnik – Wiktor.
Czerwona kartka: Arian. Sędziował: Albert Bińkowski (Skarżysko-Kamienna).
Podopieczni Grzegorza Opalińskiego nabierają rozpędu. Po ograniu sandomierskiej Wisły tym razem Siarka Tarnobrzeg rozbiła w Zabierzowie beniaminka trzeciej ligi: Jutrzenkę Giebułtów. Trzy gole, czyli popularny hat-trick, zapisał na swoim koncie Krzysztof Ropski. 22-letni napastnik jest w wyśmienitej dyspozycji, bo na inaugurację dwa razy pokonał golkipera Wisły.
Teraz dołożył trzy trafienia i pewnie przewodzi w klasyfikacji strzelców trzeciej ligi. Siarka po czwartkowym meczu umiejscowiła się na fotelu lidera całych rozgrywek.Jednak teraz przed tarnobrzeżanami dwa trudne testy. Już w najbliższą niedzielę (18 sierpnia) Siarkowcy na własnym obiekcie podejmować będą wicelidera Sokół z Sieniawy. Początek: godzina 17. Z kolei 24 sierpnia wyjadą do Puław na mecz z miejscową Wisłą, która jest uważana za faworyta rozgrywek.