Mecz nie zachwycał. Zwłaszcza w pierwszej połowie, więcej okazji na zdobycie bramki mieli gospodarze. Jednak za każdym razem piłkarze Polonii albo mijali się z piłka, albo oddawali strzały nie sprawiające żadnych problemów bramkarzowi gości. Z biegiem czasu mecz zrobił się coraz bardziej brutalny. Łącznie sędzia pokazał aż 3 czerwone kartki. Przemyślanie kończyli spotkanie w 9, natomiast zawodnicy rezerw Resovii w 10. Gola na wagę trzech punktów zdobył w ostatniej minucie spotkania Mykyta Poplyanka.
♦ZOBACZ TAKŻE