![Piłkarze Stali i Apklan Resovii wrócili do treningów [VIDEO] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/korso24/articles/image/f793ccd4-91a8-4688-9041-b238a5488b32)
Po długiej przewie spowodowanej pandemią koronawirusa piłkarze nie mogli trenować w grupach. Kolejne etapy "odmrażania" sportu mają to umożliwić. W poniedziałek, 4 maja, zajęcia treningowe rozpoczęli drugoligowi piłkarze Apklan Resovii Rzeszów.
Do piątku, 8 maja zespół będzie podzielony na kilka grup po sześć osób plus trener, ćwicząc w parach na dostępnych trzech trawiastych boiskach przy Wyspiańskiego 22. Także 8 maja odbędą się testy na obecność koronawirusa, które przeprowadzi wynajęta przez Polski Związek Piłki Nożnej firma, która przyjeżdża ze swoim mobilnym laboratorium i ma przebadać wytypowaną 50-osobową grupę zawodników, trenerów i osób działających przy klubie włączeni w organizacje meczów domowych. Po negatywnych wynikach testu wedle rozporządzenia będzie możliwe odbycie treningu w większej grupie piłkarzy niż dotychczas.
- Dbamy na każdym kroku o nasze bezpieczeństwo i dezynfekcje. Jesteśmy dobrze odizolowani, korzystamy z trzech boisk i z trzech osobnych wejść na stadion, by zminimalizować do minimum kontakty do czasu badań. Ponadto nie tylko piłkarze ale i osoby, które będą włączone w organizacje meczów domowych zobowiązane są do codziennych raportów o stanie zdrowia.
- skomentował dla oficjalnej strony internetowej wiceprezes piłkarskiej Resovii Adrian Rudawski.
Zajęcia treningowe prowadzone są również przy Hetmańskiej - w rzeszowskiej Stali. Drużyna prowadzona przez Marcina Wołowca rozpoczęła treningi indywidualne, a w piątek, 8 maja, czekają ją testy na obecność koronawirusa. Treningi odbywają się przy maksymalnych środkach ostrożności.
- Wróciliśmy do treningów, ale tylko do tych indywidualnych. W piątek mają odbyć się testy. Jak tylko dostaniemy wyniki testów pokazujące, że jesteśmy zdrowi, to czekamy tylko na zgodę powrotu do treningów grupowych. Nie robimy nic poza wytycznymi Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jesteśmy w miarę odizolowani i dajemy cały czas raporty o stanie zdrowia, ale też póki co nikt z drużyny nie narzeka na problemy ze zdrowiem. W tym tygodniu treningi są o charakterze indywidualnym, trenujemy pod kątem motoryki w szerokim tego słowa znaczeniu. Wszystko jest pod kontrolą i mam nadzieję, że jeśli wszystko będzie dobrze, to nadrobimy ten stracony czas.
- powiedział na łamach oficjalnej strony internetowej Marcin Wołowiec, szkoleniowiec pierwszego zespołu Stali Rzeszów.
Sztab szkoleniowy przygotował różne warianty treningowe.
- Mamy opracowane różne plany, myślę że do perfekcji, jeśli testy wyjdą negatywnie. Mamy różne warianty na treningi dwuosobowe lub kilkuosobowe, natomiast czekamy na decyzję, jak to będzie można wdrożyć. Liczymy, że po tych testach będzie możliwość wprowadzenia treningów chociaż w tych grupach sześcioosobowych. Jeśli jednak mamy wracać do gry, to już wkrótce musimy trenować całym zespołem.
- mówi Marcin Wołowiec.
