Stal Rzeszów zremisowała bez bramek z Olimpią Elbląg i nadal prowadzi w tabeli drugiej ligi. Biało-niebiescy mieli swoje problemy przed tym spotkaniem, a punkt jest małym krokiem do tego, aby pod koniec sezonu świętować sukces w postaci awansu.
CZYTAJ TAKŻE:
Co po meczu powiedział pomocnik Stali - Patryk Małecki?
- Najważniejszy jest awans. Doceniamy każdy punkt. Myślę, że dzisiaj graliśmy z dobrze zorganizowaną drużyną, która dobrze broniła dostępu do bramki. Wydaje mi się, że wszystkich meczów nie da się wygrać, także trzeba cieszyć się nawet z jednego punktu. Najważniejsze, że nie straciliśmy bramki. Myślę, że kto strzeliłby tę jedną bramkę, pewnie zdobyłby trzy punkty. Szkoda tego meczu i że nie udało nam się wygrać, ale tak jak powiedziałem – mamy cenny punkt i pracujemy dalej, aby w następnym meczu u siebie z Radunią zostały trzy punkty.
Małecki jednocześnie wskazał, że wsparcie kibiców było bardzo pomocne.
- Chciałbym podziękować bardzo mocno kibicom, którzy dzisiaj nas dopingowali. Już dawno nie czułem się tak na stadionie, gdzie ten doping był od 1. do 90. minuty, także wielki szacunek dla wszystkich kibiców, którzy przyszli na stadion i nas dopingowali. Cieszę się, że mogę grać w takim klubie z takimi kibicami.
- dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.