reklama

Były piłkarz Siarki Tarnobrzeg, Stali Rzeszów i Piasta Tuczempy Roman Bobak o możliwym konflikcie zbrojnym na Ukrainie. "Wojna dla Rosji będzie miała poważne skutki"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KS Piast Tuczempy

Były piłkarz Siarki Tarnobrzeg, Stali Rzeszów i Piasta Tuczempy Roman Bobak o możliwym konflikcie zbrojnym na Ukrainie. "Wojna dla Rosji będzie miała poważne skutki" - Zdjęcie główne

Roman Bobak | foto KS Piast Tuczempy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport O sytuacji na Ukrainie, możliwej agresji zbrojnej wojsk rosyjskich, rozmawiamy z byłym piłkarzem kilku podkarpackich klubów Romanem Bobakiem. Sprawdź co powiedział sportowiec, który obecnie przebywa we Lwowie.
reklama

Fani piłki nożnej na Podkarpaciu pewnie pamiętają Romana Bobaka, który w latach 2007-2010 grał w Stali Rzeszów i Siarce Tarnobrzeg, a ostatnio był zawodnikiem Piasta Tuczempy. Rozmawiamy z 31-letnim Ukraińcem o sytuacji w jego ojczyźnie i możliwym konflikcie zbrojnym z Rosją.

Jak na Ukrainie odbierana jest ta cała sytuacja związana z możliwą napaścią Rosji na Waszą ojczyznę?

Roman Bobak: - Trudno powiedzieć. Co się wydarzy to wie tylko Władimir Putin, nikt z nas nie wie co "siedzi" w jego głowie, nie wiemy co może zrobić i czy rzeczywiście zaatakują tego 16 lutego. Każdy z nas boi się o bliskich, ale ta obawa jest większą na wschodzie Ukrainy, bliżej granicy z Rosją, albo w Kijowie. Wiem, że wiele osób zabierało swoje rodziny ze stolicy kraju. Ja jestem we Lwowie i tutaj też mówi się o wojnie, ale jednak ten strach jest nieco mniejszy.

O najgorszym z możliwych scenariuszy też myślicie...

- Nie ma dymu bez ognia. Czekamy i staramy się nie myśleć o tym wszystkim. Trwa także wojna informacyjna, pojawiają się różne teksty. Osobiście codziennie nie myślę o tym. Przede wszystkim Ukraina to duże państwo i najazd na nią byłby ogromnym szokiem dla całego świata. Zresztą wojna dla Rosji będzie miała poważne skutki, bo nie każdy tam tego chce. Tylko, że o tym decyduje ktoś zupełnie inny. Jeśli coś się stanie to na pewno sporo Ukraińców będzie szukało schronienia na zachodzie i wyruszy między innymi do Polski.

Co dalej z Twoją grą w piłkę nożną?

- Wróciłem na Ukrainę. Miałem testy medyczne w duńskim Vejle BK (Superliga), ale nie zakończyły się one po mojej myśli. Cóż, miałem wcześniej kłopoty ze zdrowiem i to sprawiło, że na razie jestem bez klubu.

ROMAN BOBAK: ma 31 lat. Wychowanek UFK Dniepropietrowsk, który w swojej karierze występował między innymi w: Stali Rzeszów, Siarce Tarnobrzeg, Piaście Tuczempy, Stali Dnieprodzierżyńsk, Hirnyk-sport Komsomolśk (Ukraina), SK Austrii Klagenfurt, SC Ritzing (Austria) oraz niemieckim TSG Neustrelitz.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama