Wycinka drzew przy Żwirowni. Po niej nastąpi zabudowa terenu [ZDJĘCIA – MAPA]

Nie jest tajemnicą, że mieszkańcy podchodzą negatywnie do zabudowy mieszkaniowej terenów przy Żwirowni. Przez wiele lat na sesjach rady miasta mówiło się o tym, że jest to szczególny teren, na którym miasto powinno postawić na rekreacyjną zabudowę. Tak się jednak nie stanie, bo działki znalazły się w rękach dewelopera.

ZOBACZ TAKŻE: Zmiana organizacji ruchu w centrum Rzeszowa

Zaczynamy od wycinki

Według naszych ustaleń właścicielem odgrodzonego terenu jest spółka NG Development, która jeszcze w 2018 roku wnioskowała do Rady Miasta Rzeszowa o zamianę terenu. Deweloper był wówczas w posiadaniu 30-arowej działki pomiędzy ulicą Grabskiego a zalewem, zaś miasto dysponowało wtedy 70-arową działką pomiędzy ulicą Kwiatkowskiego i południowym brzegiem kąpieliska. Radni wydali wówczas zgodę na zamianę.

Inwestycja rozpocznie się od wycinki 64 drzew. Wniosek w tej sprawie wpłynął do ratusza pod koniec lipca 2020 roku. Zdaniem władz miasta inwestor wnioskował o usunięcie 34 drzew, kolejne 30 drzew jest chorych, w związku z czym ich usunięcie jest konieczne. 

- Za te 64 drzewa nasadzonych będzie 30 nowych, a inwestor za wycinkę zapłaci miastu 40 tys. zł.

- wyjaśnia Artur Gernand z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

Na terenie inwestycji ruszyły już pierwsze prace w związku z wycinką. W następnej kolejności rozpoczną się prace związane z zabudową.

Jaka zabudowa?

 Kwestia zabudowy tego terenu elektryzuje mieszkańców równie mocno jak sama wycinka drzew. Aktualnie deweloper jest w posiadaniu jednego wniosku na zabudowę. 

- Na razie wydaliśmy pozwolenie na jeden budynek do 9 kondygnacji. 

- tłumaczy Artur Gernand. 

Wiemy jednak, że na tym się nie skończy. W planach inwestora jest stworzenie, na terenie pomiędzy ul. Kwiatkowskiego i Żwirownią, pięciu budynków, z czego najwyższy może mieć aż 15 kondygnacji. 

 rafal.bolanowski@korso.pl

ZOBACZ TAKŻE: Branża weselno-rozrywkowa wyjdzie na ulice?