To o czym informowaliśmy jeszcze we wrześniu bieżącego roku stało się faktem. Mieszkańcy osiedla mogą się powoli żegnać z terenami zielonymi pomiędzy Żwirownią i ul. Kwiatkowskiego. Deweloper otrzymał od miasta jeden z niezbędnych wniosków. Teraz czeka jedynie na pozwolenie rozpoczęcia robót.
CZYTAJ TAKŻE:
Co słychać w innych miastach Podkarpacia?
- Pod koniec października wpłynął do nas wniosek o pozwolenie na budowę. Ma tam powstać pięć budynków o wysokości od 10-ciu do 15-nastu pięter. Mamy trzy miesiące na rozpatrzenie pisma.
- wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.
Wytną 64 drzewa
O wnioskowanym pozwoleniu na budowę dowiedzieliśmy w związku z prośbą inwestora o zgodę na wycinkę drzew na terenie przyszłej inwestycji, na którą ratusz oczywiście wydał zgodę.
- Wniosek o usunięcie 64 drzew wpłynął pod koniec lipca. 30 drzew było chorych, zaś 34 usuniemy na wniosek inwestora. W zamian za to będą nowe nasadzenia na tym terenie.
- dodaje Maciej Chłodnicki.
Kto jest tajemniczym inwestorem? Chodzi zapewne o spółkę NG Development, która jeszcze w 2018 roku wnioskowała do Rady Miasta Rzeszowa o zamianę terenu. Deweloper był wówczas w posiadaniu 30-arowej działki pomiędzy ulicą Grabskiego a zalewem, zaś miasto dysponowało wtedy 70-arową działką pomiędzy ulicą Kwiatkowskiego i południowym brzegiem kąpieliska. Radni wydali wówczas zgodę na zamianę.
rafal.bolanowski@korso.pl