Koniec kwietnia br., trwająca trzecia fala koronawirusa w Polsce. Z racji tej, że jeden z rodziców pracuje w służbie zdrowia to przysługiwała ich dziecku opieka szkolna podczas okresu pandemii i nauki zdalnej. Rodzice jak co dzień przyprowadzili więc dziecko do szkoły.Wcześniej złożyli oni wniosek do dyrekcji szkoły o opiekę świetlicową na czas nauki zdalnej, aż do czasu powrotu dzieci do szkoły w normalnym trybie.
CZYTAJ TAKŻE:
PIJANY JEŹDZIŁ SAMOCHODEM PRZED SZKOŁĄ!
- Dyrekcja tego dnia nie była przygotowana na przyjęcie ucznia i z powodu niezabezpieczenia opiekuna dyrektor zadecydował, że uczeń zostanie posadzony sam w pustej sali i tak spędzi dzień. 9-letni chłopiec, bez opieki, nauczyciela i rówieśników siedział w pustej sali i przeżył traumę oraz zniechęcenie do szkoły.
- alarmuje nas czytelniczka.
Rodzice nie kryją żalu do szkoły.
- Dziecko boi się, że sytuacja się powtórzy. Samego w sali, bez opieki nie można pozostawić dziecka w wieku szkolnym.
– twierdzi pełnomocnik rodziny, która postanowiła zawalczyć o sprawiedliwość oraz swoje prawa i zadość uczynienie za traumę jaką doznało dziecko tyle godzin przebywając samo w zamkniętej sali.
Prawo oświatowe kategorycznie nakazuje ciągłą opiekę nad uczniem. Pozostawienie samego dziecka jest bezdyskusyjnym złamaniem prawa i narażeniem dziecka na utratę zdrowia lub życia. Rodzice dziecka zawiadomili o fakcie Urząd Miejski w Boguchwale. Gmina zaś złożyła zawiadomienie o możliwości popełniania przestępstwa do Kuratorium w Rzeszowie. Kuratorium sprawę rozpatruje.
1 lipca br Rada Miejska w Boguchwale miała rozpatrywać skargę na nie zapewnienie należytej opieki nieletniemu przez dyrektora szkoły. Niespodziewanie radni zdjęli z porządku obrad ten punkt.
- 24 czerwca podczas posiedzenia komisji skarg odbyły się przesłuchania dyrektora i skarżących. Sprawa wydawała się prosta. Niektórzy radni twierdzą, że już była przygotowana uchwała o zasadności skargi. Ale na ostatnim posiedzeniu komisja skarg stwierdziła, że potrzebują jeszcze opinii Kuratorium w tej kwestii. Dziwne, że pracownicy gminni nie byli w stanie odpowiedzieć na pytania Komisji. Może to celowe działanie, ale co się odwlecze to nie uciecze. Rodzice czekają na werdykt. Ale to nie koniec sprawy bo ponoć dzieci rodziców pracujących w służbie zdrowia, którym nie udzielono opieki świetlicowej w tym dniu jest więcej i zamierzają złożyć zażalenie na dyrektora szkoły.
- pisze czytelniczka.
W poniedziałek 5 lipca otrzymaliśmy oświadczenie Dyrektora Szkoły Jana Fularza. Przeczytasz je TUTAJ.
O szczegółowe wyjaśnienie całej sytuacji poprosiliśmy Urząd Miejski w Boguchwale. Do sprawy wrócimy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.