reklama

Rzeszów rezygnuje z oprysku na komary. Czy inne miasta zrobią podobnie?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: UM Rzeszowa

Rzeszów rezygnuje z oprysku na komary. Czy inne miasta zrobią podobnie? - Zdjęcie główne

foto UM Rzeszowa

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rzeszów Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, po obszernych konsultacjach ze stroną społeczną podjął decyzję o rezygnacji z chemicznego oprysku na komary. Jaka była argumentacja? Przeczytaj poniżej.
reklama

W piątek w rzeszowskim Urban Lab zorganizowane zostało spotkanie dyskusyjne poświęcone temu w jakim sposób stosowanie oprysku na komary wpływa na przyrodę. W spotkaniu wzięli udział dr hab. Łukasz Łuczaj, botanik, kierownik Zakładu Botaniki Uniwersytetu Rzeszowskiego, Mirosław Ruszała ze Stowarzyszenie EKOSKOP, dr Sławomir Stec z Instytutu Polityki Energetycznej im. Ignacego Łukasiewicza, ekspert Smart City oraz przedstawiciele Zarządu Zieleni Miejskiej, Wydziału Ochrony Środowiska i Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych.

– Swoje decyzje chcę podejmować po konsultacjach z mieszkańcami i po zapoznaniu się z opinią ekspertów. Forma konsultacji będzie jeszcze dopracowywana, na razie w przypadku tematu oprysków na komary zapytaliśmy mieszkańców o zdanie na Facebooku. Zapoznałem się z wynikami tej mini sondy i przede wszystkim z komentarzami zamieszczonymi pod naszym postem. Komentarze były jednoznaczne – prawie wszystkie przeciw stosowaniu oprysków. Dziś natomiast chcę poznać opinię ekspertów

– mówił na wstępie piątkowego spotkania prezydent Fijołek.

Czy powinno stosować się opryski na komary? Eksperci mieli tutaj jasne stanowisko: nie.

- Z czego wynika chęć odkomarzania? Z nieświadomości tego, że nasze działanie, które podejmujemy, ma wpływ nie tylko na to co usuwamy. Nie ma selektywnych środków na komary. Każdy środek na komary zabija wszystkie owady – koniki polne, mrówki, muszki, osy, pszczoły... Wszystkie owady bez wyjątku. Opisując obrazowo – stosując taki oprysk to tak jakby z miotaczem ognia przejść przez trawnik. Dodatkowo środki stosowane do oprysku dostają się do wody i oczywiście mają negatywny wpływ na organizmy wodne

– mówił Łukasz Łuczaj.

- Od oprysków trzeba odejść przede wszystkim ze względu na negatywny wpływ, jaki stosowanie takich środków chemicznych ma na środowisko naturalne. Ponadto nie ma dostępnych danych ilościowych dotyczących skuteczności tego typu działań jak opryski na komary

– mówił Sławomir Stec. Podobną opinię zaprezentował Mirosław Ruszała.

- Opinie ekspertów są jednoznaczne. Pokrywają się z komentarzami, które znalazły się pod naszą mini sondą na Facebooku. Dlatego nie będziemy w Rzeszowie przeprowadzać chemicznego odkomarzania. Będziemy mocniejszy akcent stawiać na inne metody walki z komarami. Mam tu na myśli m.in. jerzyki. Sporo budek dla tych ptaków, które mogą dziennie zjeść nawet 20 tys. komarów, jest już w mieście. W przyszłym roku pojawią się kolejne. Myślimy m.in. także o roślinach, które odstraszają komary

– mówił prezydent Fijołek i dodawał:

- Taką decyzję podjąłem po konsultacjach z mieszkańcami oraz po rozmowach z ekspertami. 

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama