"Mała retencja" to program dopłat do inwestycji związanych z retencją wód opadowych. Podczas ostatniej sesji rady miasta, projekt złożony przez prezydenta Konrada Fijołka, poparli rzeszowscy radni.
– Należy też pamiętać, że „Mała retencja” to część większego przedsięwzięcia, które chcemy realizować w mieście. W powstającym nowym Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego to przedsięwzięcie jest określone mianem „Miasto gąbka”. Będzie to projekt, który ma przygotować miasto do zmian klimatycznych
– tłumaczy Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Pilotażowo program ruszy w 2022 roku. Rzeszowianie, którzy zainwestują w systemy służące do gromadzenia i wykorzystania wód deszczowych, będą mogli otrzymać nawet tysiąc złotych dofinansowania.
Pieniądze z "Małej retencji" w Rzeszowie będzie można wykorzystać na:
- zakup i montaż zbiorników naziemnych szczelnych o łącznej pojemności min 500 l;
- zakup i montaż zbiorników podziemnych szczelnych o pojemności min. 2000 l;
- utworzenie ogrodu deszczowego;
- utworzenie oczka wodnego o pojemności min. 500 l.
- Efektem programu „Mała retencja” ma być pozostawienie wód opadowych w ich naturalnej zlewni, co przyczyni się do utrzymania naturalnego poziomu zasobów wód gruntowych, poprawy lokalnego mikroklimatu i bioróżnorodności oraz ograniczenia wykorzystywania wody pitnej do podlewania i celów gospodarczych
– mówi Jolanta Kaźmierczak, wiceprezydent Rzeszowa, której podlegają sprawy ochrony środowiska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.