Lokal przy ul. Matejki to nie tylko pub, gdzie w normalnych czasach można napić się alkoholu ze znajomymi. Właściciele oferują swoim klientom znacznie więcej, organizując m.in. koncerty, spotkania poetyckie oraz wystawy malarstwa i fotografii. Jest to też miejsce często odwiedzane przez podróżników, których opowieści o wyprawach niejednokrotnie wypełniały wnętrza pubu.
"Respirator" na podtrzymanie życia
Niestety pandemia zbiera okrutne żniwo wśród przedsiębiorców. Dla wielu z nich akcja #OtwieraMY nie jest ratunkiem, potrzebują stałego zysku, bez narażania się na straty wynikające z ewentualnych sankcji sanepidu.
Underground Pub, który działa nieprzerwanie od ponad 20 lat, doszedł już do przysłowiowej „ściany”. Podwójny lockdown zmusił właścicieli do ostateczności, w związku z czym za pośrednictwem internetowej zrzutki proszą swoich sympatyków o wpłaty, dzięki którym opłacą rachunki.
- Rok 2020 nie jest najlepszym dla nas rokiem. Chcemy działać, jednak "chińska zaraza" twardo daje nam się we znaki. W tej chwili już drugi raz w tym roku musieliśmy zamknąć lokal z powodu szalejącej pandemii. Kiedy znów będziemy działać? Nie wiemy i trudno to przewidzieć. Niestety same skrzydła husarskie nie są wystarczającym wsparciem do walki z niewidzialnym wrogiem i dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc i wsparcie dla miejsca, które wszyscy kochamy.
- piszą właściciele lokalu.
Do osiągnięcia zamierzonego celu potrzebują 10 tys. zł. Na ten moment (stan na dzień 28 stycznia) zbiórkę wsparło 95 osób, wpłacając łącznie 6,7 tys. zł.
Link do zrzutki dostępny jest TUTAJ.
rafal.bolanowski@korso.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.