Dwa największe szpitale w Rzeszowie pomogą Amerykanom
Na Podkarpaciu przebywa obecnie blisko 5000 żołnierzy amerykańskich, wchodzących w skład 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Są oni rozmieszczeni w trzech tymczasowych bazach w Jasionce, Mielcu i Nowej Dębie.W ostatnich dniach dowództwo dywizji wizytowało dwa największe szpitale w Rzeszowie. Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 1 przy ul. Szopena oraz Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 przy ul. Lwowskiej mają posłużyć do udzielania pomocy medycznej, gdyby zaszła taka konieczność.
Ewentualne działania medyczne mają dotyczyć głównie żołnierzy USA, ale niewykluczone, że do szpitali trafiać będą członkowie korpusu dyplomatycznego i obywatele Ameryki z Ukrainy.
Taka sytuacja miała już miejsce. Z Ukrainy do Rzeszowa trafiła żołnierka armii amerykańskiej, z objawami bólu brzucha. Z przejścia granicznego w Korczowej na Szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala przy Lwowskiej przetransportował ją śmigłowiec Black Hawk. W klinice chirurgi kobieta przeszła zabieg operacyjny i jeszcze w tym tygodniu opuści szpital.
Od kilku dni trwają loty szkoleniowe pilotów śmigłowców US Army. Wykonują oni manewry podchodzenia i startu z płyty lądowiska przy rzeszowskim szpitalu "na górce".
Pierwsze spotkania w szpitalach, pierwsze ustalenia
W KSW nr 1 przy ul. Szopena w Rzeszowie Amerykanów zaciekawiła oferta Kliniki Okulistyki.
- Amerykańscy żołnierze byli zainteresowani zakresem leczenia oferowanym przez Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 1 im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie, np. okulistyką
- mówi Andrzej Sroka, rzecznik placówki.
Szpital przy ul. Szopena zwraca uwagę jednocześnie, że "jest szpitalem onkologicznym, a nie urazowym".
- Nie posiadamy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR) - uzupełnia Sroka.
Amerykanie, na pomoc i leczenie z zakresu pozostałych chorób, mogą liczyć w KSW nr 2. Tak wynika ze wstępnych ustaleń po spotkaniu z dyrekcją placówki.
- Żołnierze badali możliwości lecznicze naszego szpitala. Określono zasady współpracy. To zabezpieczenie bieżącej opieki, z uwagi na dużą liczbę żołnierzy amerykańskich niedaleko Rzeszowa
- mówi Tomasz Warchoł, rzecznik szpitala.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.