reklama

Zapłacili, a opału nie ma. Coraz więcej oszustw "na węgiel"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zapłacili, a opału nie ma. Coraz więcej oszustw "na węgiel" - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Podkarpacie Wysokie ceny węgla oraz trudności w jego zakupie spowodowały, że oszuści zyskali nowe pole do działania. W internecie pojawia się wiele ogłoszeń o sprzedaży opału. Niestety, nie wszystkie są uczciwe.
reklama

Kilka dni temu, mieszkanka gminy Radymno (powiat jarosławski) straciła 4,5 tys. złotych po wpłaceniu zaliczki na zakup ekogroszku. Kobieta była przekonana, że rozmawia z przedstawicielem firmy sprzedającej opał, a w rzeczywistości przelała pieniądze oszustowi. Na stronie internetowej jednego z portali aukcyjnych, znalazła atrakcyjną ofertę. Skontaktowała się telefonicznie z osobą zamieszczającą to ogłoszenie. Ze sprzedawcą ustaliła, że dokona przedpłaty w wysokości 4,5 tys. złotych, a opał zostanie jej dostarczony w ciągu 10 dni. Niestety ekogroszek nie dotarł na miejsce w terminie. Pokrzywdzona nie odzyskała także zwrotu gotówki. Wówczas zrozumiała, że została oszukana i sprawę zgłosiła na policję.  

39-latek z gminy Medyka (powiat przemyski) szukał w internecie cenowo atrakcyjnych ogłoszeń. Na jednej ze stron znalazł korzystną ofertę i zamówił dwie tony ekogroszku. Oszust podał kupującemu, numer konta i zapewnił, że do trzech dni przesyłka węgla będzie zrealizowana. Kiedy 39-latek nie otrzymał w terminie zamówionego i zapłaconego towaru, próbował skontaktować się z firmą, u której zamawiał opał. Niestety numer telefonu firmy był nieaktywny, a strona internetowa została usunięta. Mężczyzna stracił ponad 5 tysięcy złotych.

51-letni mieszkaniec jednej z wsi w gminie Lesko na początku września zamówił w sklepie internetowym prawie 2 tony pelletu, za który zapłacił przelewem 7400 zł. Jednak nie otrzymał zamówionego towaru, a kontakt ze sklepem się urwał. Strona internetowa, na której znalazł ofertę sprzedaży opału, nie była aktywna, tak samo jak numer telefonu, pod którym wcześniej potwierdzał swoje zamówienie. 

Mieszkaniec Kolbuszowej zamówił na stronie internetowej ekogroszek. Po otrzymaniu potwierdzenia zamówienia dokonał wymaganej płatności za towar. Zamówiony opał miał przyjść kurierem. Po kilku dniach, kiedy pokrzywdzony nie otrzymał zamówionego towaru, jak również nie mógł nawiązać żadnego kontaktu ze sprzedającym, poszukał informacji na jego temat w internecie. Znalazł wiele komentarzy świadczących o tym, że ma do czynienia z oszustem.

Należy zachować dużą ostrożność przy korzystaniu z tego rodzaju ofert i stosować zasadę ograniczonego zaufania. W przypadku kupna online trzeba sprawdzić wiarygodność sprzedawcy i firmy, którą reprezentuje. Szczególnie uważać trzeba na tzw. „super okazje” i „promocje”.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama