Młoda mieszkanka gminy Nowa Dęba była jedną z siedmiu kobiet, które Mateusz, hodowca kóz, zaprosił na spotkanie, po przeczytaniu listów, które do niego napisano.
W niedzielę (9 października) widzowie TVP1 mogli śledzić, jak dalej rozwijała się znajomość 28-latka z województwa wielkopolskiego, z zaproszonymi do programu kandydatkami na żonę.
Po pierwszych spotkaniach Mateusz zdecydował, że dwie z autorek listów wrócą do domu. Wśród nich nie było jednak Sylwii z Rozalina.
W kolejnym etapie programu 5 kandydatek na żonę miało za zadanie ulepić z plasteliny kozy. - Wspólna zabawa była pretekstem do tego, żeby odnaleźć się w nowej sytuacji, zbliżyć i przekonać, które relacje mają największy potencjał - wyjaśniali producenci programu.
Odcinek zakończył się decyzją rolnika Mateusza dotyczącą tego, które z dziewcząt pojadą do niego na gospodarstwo. Wśród wybranek nie znalazła się jednak Sylwia.
Ostatni odcinek z udziałem mieszkanki gminy Nowa Dęba można zobaczyć, klikają w poniższe zdjęcie:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.