Grupa morsów z Tarnobrzega postanowiła wykonać kolejny ekstremalny wyczyn. Tym razem było to wejście w samych szortach na Tarnicę w Bieszczadach.
Była to promocja Biegu Charytatywnego dla Glorii "YETI RUN - zimowy bieg w szortach", który już za kilka odbędzie się w Tarnobrzegu, a także zachęta do wspierania zbiórki pieniędzy dla 2-letniej dziewczynki z Tarnobrzega, która ma rozszczep kręgosłupa. - W szpitalu spędziła 54 dni. Zmagała się z niewydolnością oddechową, zamartwicą, zapaleniem płuc, dysplazją oskrzelowo-płucną, niedokrwistością oraz retinopatią. Córka jest pod stałą opieką wielu specjalistów oraz rehabilitantów. Ponosi konsekwencje wczesnego porodu i zmaga się z następstwami rozszczepu - przyznają rodzice Glorii.
Przeczytaj więcej o małej Glorii TUTAJ.
Komentarze (0)