Grupa miłośników ekstremalnego biegania w zimie postanowiła wybrać się na trasę z Tarnobrzega na szczyt Gór Pieprzowych koło Sandomierza. 16 kilometrów w chłodzie, wietrze, a także podczas opadów śniegu i śniegu z deszczem i to w szortach. To było wielkie wyzwanie.
CZYTAJ TAKŻE: POBIEGLI NA ŚNIEŻKĘ... BEZ KOSZULKI
Najważniejszy był jednak cel tej akcji. To ma być zachęta do wsparcia Glorii, 2-letniej dziewczynki z Tarnobrzega, która ma rozszczep kręgosłupa. - W szpitalu spędziła 54 dni. Zmagała się z niewydolnością oddechową, zamartwicą, zapaleniem płuc, dysplazją oskrzelowo-płucną, niedokrwistością oraz retinopatią. Córka jest pod stałą opieką wielu specjalistów oraz rehabilitantów. Ponosi konsekwencje wczesnego porodu i zmaga się z następstwami rozszczepu - przyznają rodzice Glorii.
- Wszystko dla małej Glorii z rozszczepem kręgosłupa. Ciągła rehabilitacja jest kosztowna dlatego apelujemy o wsparcie dziewczynki.
- mówi Łukasz Szpunar, jeden z pomysłodawców biegu. Współorganizatorami akcji są Marta Wiatrek i Sławomir Wiatrowski. Ta trójka kilka tygodni temu, w krótkich spodenkach zdobyli gorę Śnieżkę.
Sobotnie przedsięwzięcie było również akcją promocyjną Biegu Charytatywnego dla Glorii – "YETI RUN – zimowy bieg w szortach", który odbędzie się w niedzielę, 27 lutego, nad Jeziorem Tarnobrzeskim.
Przeczytaj więcej o małej Glorii TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.