Dla wielu z nas zakupy za pośrednictwem Internetu są codziennością. Zachowując odpowiednie środki bezpieczeństwa, taki sposób zakupów – mówiąc kolokwialnie – ułatwia życie.
ZOBACZ TAKŻE: Kibice Stali Mielec dopingowali, a policja "straszyła koronawirusowymi obostrzeniami" [VIDEO]
Chciała sprzedać tekstylia
Zdarzają się jednak przypadki oszustw. Przestępcy cały czas modyfikują swoje metody. Kilka dni temu przekonała się o tym mieszkanka powiatu ropczycko-sędziszowskiego, która chciała sprzedać tekstylia na jednym z serwisów ogłoszeniowych.
- Towarem zainteresowała się osoba deklarująca chęć zakupu, która wysłała sprzedającej link, w celu przeprowadzenia transakcji poprzez przelanie środków na jej kartę. W formularzu, który tam się znajdował, należało wpisać dane karty płatniczej, a następnie autoryzować zakup otrzymanym z banku kodem.
- informuje Komenda Powiatowa Policji w Ropczycach.
Okazało się, że była to pułapka. Po wpisaniu numeru do fałszywego formularza oszust uzyskał dostęp do konta bankowego pokrzywdzonej, powodując straty na prawie 4 tys. zł.
Pamiętajmy, że oszuści stosują przeróżne metody, aby wyłudzić od nas pieniądze. Zawsze zachowujmy ostrożność w przypadku tego typu wiadomości.
Komentarze (0)