Do tej tragedii doszło w piątek, 6 maja. O wszystkim poinformował portal nowiny24.pl. Okazuje się, że martwą 15-latkę znaleźli rodzice.
Powodem zgonu był cukierek. 15-latka udławiła się łakociem i nie otrzymała pomocy przez co zmarła. - Policjanci nie stwierdzili działań osób trzecich - mówił na łamach portalu nadkomisarz Adam Szeląg z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Ratownicy medyczni wskazują, że w takich przypadkach najważniejszy jest czas reakcji i szybkie udzielenie pomocy. Nigdy nie lekceważ objawów zakrztuszenia, takich jak kaszel czy zaczerwienienie głowy.
Jak pomagać:
Wykonaj 5 uderzeń nadgarstkiem między łopatkami dziecka, drugą ręką podtrzymując malucha. Jeśli to działanie nie przyniosło rezultatu, wówczas: ułóż pięść pod żebrami dziecka, zrób 5 uciśnięć nadbrzusza (uciskaj głęboko, ale z wyczuciem). Podczas gdy ty ratujesz, niech ktoś zadzwoni po pogotowie.
Jeśli udało się usunąć ciało obce, dziecko zacznie się ruszać lub kaszleć, wówczas sprawdź, czy oddycha prawidłowo. Jeśli dziecko oddycha, ale wciąż jest nieprzytomne, ułóż je na boku i zaczekaj na przyjazd pogotowia.
Jeśli nie udało się usunąć ciała obcego, ułóż dziecko na płaskiej powierzchni na plecach, połóż rękę na jego czole i odchyl mu głowę do tyłu, aby udrożnić drogi oddechowe. Jeśli dziecko nie oddycha, wykonaj pięć wdmuchnięć powietrza, potem 30 razy uciśnij mostek - u starszych dzieci i dorosłych mniej więcej w połowie - z częstotliwością 100 na minutę. Czynność powtarzaj do momentu przyjazdu pogotowia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.