Sanoccy policjanci prowadzą śledztwo pod nadzorem prokuratury. W środę po godz. 17 mundurowi otrzymali zgłoszenie o tym, że na tzw. Gruszce zaparkowany jest i pozostawiony od kilku dni pojazd marki volkswagen. O tym pisaliśmy w materiale: Volkswagen stał od kilku dni na "Gruszce". Okazało się, że są w nim zwłoki mężczyzny
- Wewnątrz auta było ciało mężczyzny. Decyzją prokuratora zabezpieczono je do dalszych czynności. Postępowanie pozwoli na ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia
- informowała w środę asp.szt. Anna Oleniacz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sanoku.
Pojawiły się przypuszczenia, czy zwłoki mężczyzny to poszukiwany 36-latek z Gogołowa, który zaginął kilka dni temu (20 listopada).
- Tożsamość osoby znalezionej w samochodzie nie została jeszcze potwierdzona, ale dzisiaj ma to nastąpić. Prawdopodobnie jest to osoba poszukiwana w systemach policyjnych
- powiedział nam w czwartek (23 listopada) prokurator Tomasz Wilusz.
Przedstawiciel Prokuratury Rejonowej w Sanoku dodał, że na tym etapie śledztwa nie można wykluczyć, czy do śmierci mężczyzny przyczyniły się inne osoby.
- Została zlecona sekcja zwłok, która ustali przyczynę zgonu
- dodał nasz rozmówca, podkreślając, że stan zwłok wskazuje na to, że śmierć nastąpiła niedawno.
AKTUALIZACJA z godz. 13.50
Prokurator Wilusz poinformował nas, że zidentyfikowano ciało mężczyzny. To poszukiwany od kilku dnu mieszkaniec Gogołowa (powiat strzyżowski).
- Identyfikacji dokonała żona zmarłego - dodaje nasz rozmówca.
Sekcja zwłok ma zostać przeprowadzona w poniedziałek (27 listopada).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.