Dostarczone wraz z pojazdem wyposażenie i sprzęt specjalistyczny pozwalają na znaczne poszerzenie możliwości działań SGRChem-Eko „Leżajsk” w zakresie rozpoznania chemicznego i specjalnego. Jednostka z Leżajska jest jedyną tego typu na Podkarpaciu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zamiast gasić pożar domu dmuchali w alkomat! Co wydarzyło się w Pustkowie pod Debicą?
W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Leżajsku wprowadzono do podziału bojowego dwa nowe pojazdy specjalne. To średni samochód rozpoznania chemicznego „mobilne laboratorium” Scania G410 oraz lekki samochód rozpoznawczo- ratowniczy Ford Ranger. Do dyspozycji strażaków - ratowników jest także specjalny łazik, który bez bezpośredniej ingerencji strażaka, może pobrać np. próbki skażonych lub niebezpiecznych materiałów chemicznych.
- Podczas tworzenia specyfikacji technicznej pojazdu dużą rolę odegrało doświadczenie i wiedza naszych strażaków, którzy stworzyli koncepcję zabudowy i wyposażenia pojazdu. Zabudowę samochodu Scania wykonała Firma Szczęśniak Pojazdy Specjalne sp. z o.o. z Bielska-Białej - przekazuje straż pożarna z Leżajska.
Scania G410 podzielona została na trzy części:
- przedział załogowo-analityczny (czysty) - przeznaczony do prac sztabowych, prowadzenia monitoringu, obsługi oraz nadzorowania wszystkich systemów, instalacji i urządzeń zamontowanych w samochodzie;
- przedział laboratoryjny (brudny) –przeznaczony do przygotowywania i obróbki dostarczonych próbek, analiz chemicznych, przeprowadzenia detekcji oraz wstępnej identyfikacji próbek substancji pobranych przez ratowników na miejscu prowadzonych działań;
- przedział sprzętowy - zlokalizowany w tylnej części nadwozia. Przystosowany jest do przewozu sprzętu i wyposażenia m.in. ubrań gazoszczelnych, aparatów powietrznych, butli do aparatów powietrznych, detektorów, eksplozymetru, dozymetrów, drona
Wartość zakupu specjalistycznego pojazdu wyceniono na 5 milionów złotych.
Drugi nowy pojazd to lekki samochód rozpoznawczo-ratowniczy Ford Ranger. Funkcją samochodu jest umożliwienie szybkiego dotarcia dowódcy i ratowników na miejsce akcji, ze sprzętem niezbędnym do prowadzenia wstępnego rozpoznania oraz efektywnego przekazywania informacji, dotyczących niezbędnych sił i środków. Ford Ranger kosztował 300 tysięcy złotych.
Na wyposażenie grupy chemiczno - ekologicznej z Leżajska trafił także łazik, czyli robot, umożliwiający bezpieczne analizowanie zagrożenia, bez bezpośredniego narażania strażaków na ingerencję, np. w pobranie próbek skażonych lub niebezpiecznych materiałów chemicznych.
Zakupy nowych pojazdów były możliwe dzięki wsparciu z programów Unii Europejskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.