Dramatyczne sceny rozegrały się na moście na Sanie na ulicy Czarnieckiego. Starszy mężczyzna w czwartek, 20 kwietnia, po godzinie 11, przełożył nogi przez barierkę i skoczył do rzeki. Na miejsce szybko wezwano policję, strażaków oraz pogotowie ratunkowe. Rozpoczął się wyścig z czasem.
Pierwszego dnia akcja poszukiwacza prowadzona jest przez liczne zastępy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej ze Stalowej Woli, a także grup wodno-nurkowych z Przemyśla i Rzeszowa. - Strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu ratownictwa wodnego oraz łodzi dokładnie przeszukują okolice rzeki od mostu w Brandwicy do tego przy ul. Czarnieckiego - informował portl Stalowa Wola 112- Ratownictwo Powiatu Stalowowolskiego.
Do poszukiwań użyto również drona. W czwartek, o godzinie 19, akcja została przerwana. Wznowiono ją w piątkowy poranek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.