Tragedia w Mołodyczu w powiecie jarosławskim. Strażacy odebrali informację o trzech osobcach, które wpadły do stawu w piątek 30 czerwca o godz. 11.
- Był to dziadek z dwoma wnukami. Chłopcy mają 11 lat i 5 lat. Prawdopodobnie udali się nad brzeg stawu celem nakarmienia ryb. Jeden z chłopców wpadł do wody, natomiast mężczyzna wraz z drugim chłopcem pospieszyli mu na ratunek. Całą sytuację zauważyła sąsiadka, która przybiegła i zaczęła wzywać pomocy - informuje na łamach nowiny24.pl Waldemar Czernysz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Jarosławiu. Cała trójka została wyciągnięta z wody, a w najgorszym stanie był dorosły mężczyzna.
- Mężczyzna, który zmarł mimo prowadzonej resuscytacji miał 72 lata - mówi aspirant sztabowy Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Komentarze (0)