reklama

67-latek próbował podpalić dom. Zauważyło to jego wnuczka!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum / Zdjęcie poglądowe

67-latek próbował podpalić dom. Zauważyło to jego wnuczka! - Zdjęcie główne

foto Archiwum / Zdjęcie poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Historie kryminalne Prokuratura Rejonowa w Krośnie sporządziła akt oskarżenia przeciwko 67-letniemu Janowi G, który znęcał się psychicznie nad rodziną i 31 grudnia 2020 roku omal nie doprowadził do pożaru domu.
reklama

Ostatnie 20 lat Jan G. spędził w Stanach Zjednoczonych. W maju ubiegłego roku zdecydował się na powrót do rodziny mieszkającej w Łękach Strzyżowskich (powiat krośnieński). Pierwsze dni pobytu okazały się sielanką. Gehenna, zapoczątkowana przez alkohol, zaczęła się po kilku miesiącach.


Zaczęło się od…

Zaczęło się od wszczynania awantur, krytykowania, poniżania oraz gróźb, którym niezmiennie towarzyszył alkohol. Groźby były kierowane zarówno w stronę żony jak i córki. Skończyło się na próbie podpalenia domu, w którym wraz z mężczyzną przebywała jego żona, córka, zięć i wnuczki. 

- 31 grudnia 2020 roku udał się do garażu po kanister z benzyną. Wrócił do domu i na półpiętrze zaczął ją rozlewać. Później to podpalił i uciekł na parter. 

- relacjonuje Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie. 

Całe zdarzenie widziała wnuczka 67-latka, która niezwłocznie powiadomiła o tym matkę i ojca. Dzięki szybkiej reakcji udało się uniknąć poważniejszych skutków podpalenia. Pomogły też znajdujące się w domu pięciolitrowe butle z wodą, dzięki czemu pożar się nie rozwinął i nie było potrzeby wzywania straży pożarnej. 

Zarzuty i areszt

W obliczu powyższych wydarzeń nie obyło się bez interwencji policji. Jan G. w momencie zatrzymania był pijany, miał ok. 1,5 promila alkoholu. Prokuratura Rejonowa w Krośnie uznała, że mężczyzna zaplanował swój czyn i w wyniku prowadzonego śledztwa 16 lutego br. skierowano do sądu akt oskarżenia. 

67-latek ma postawione dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy znęcania psychicznego nad żoną i córką od października do grudnia 2020 roku (art. 207 § 1 kodeksu karnego). Drugi związany jest z wprowadzeniem niebezpieczeństwa powszechnego w postaci pożaru (art. 164 § 1 kodeksu karnego).

- Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Aktualnie mężczyzna przebywa w areszcie śledczym na terenie zakładu karnego w Rzeszowie.

- dodaje  Iwona Czerwonka-Rogoś.

Jan G. nie przyznał się do popełniania powyższych czynów. 

- Powiedział, że to jest zemsta zięcia.

- wyjaśnia prokurator rejonowy w Krośnie. 

rafal.bolanowski@korso.pl


reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama