Kategoryzowany na "zły" lub "bardzo zły" indeks jakości powietrza, czyli potocznie smog, dusił we wtorek, 26 października, wieczorem znaczną część mieszkańców Podkarpacia. Najgorsza sytuacja była w dużych miastach: w Rzeszowie, Dębicy, Jarosławiu i Przemyślu. Nie ma wątpliwości, że na podkarpackich wioskach, gdzie nie ma czujników do pomiaru stężenia szkodliwych pyłów, sytuacja była równie niedostateczna.