reklama

2023 był ekstremalnie ciepły. - Biegunem ciepła było Podkarpacie - komentuje IMGW

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pexels

2023 był ekstremalnie ciepły. - Biegunem ciepła było Podkarpacie - komentuje IMGW - Zdjęcie główne

To był gorący 2023 rok. | foto Pexels

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Ekologia i przyrodaKlimat szaleje. Według danych przedstawionych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej rok 2023 był jednym z najgorętszych w naszej historii. Okazuje się, że w Polsce biegunem ciepła było nasze Podkarpacie.
reklama

Uff, jak gorąco

- Średnia obszarowa temperatura powietrza w 2023 r. wyniosła w Polsce 10,0°Celsjusza i była aż o 1,3 stopnia wyższa od średniej rocznej wieloletniej (klimatologiczny okres normalny 1991-2020). Ubiegły rok należy zaliczyć do lat ekstremalnie ciepłych. Najcieplejszym regionem było Podkarpacie, gdzie średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła 10,5°C i była wyższa od normy dla tego obszaru o 1,5 stopnia. Najchłodniejszym regionem były Pobrzeża – tam średnia roczna temperatura wyniosła 9,8°C (0,8 stopnia powyżej normy) - tak rozpoczyna się opracowanie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

reklama

Co warto zaznaczyć był to drugi najcieplejszy rok w XXI wieku. - Zaledwie o 0,2 stopnia chłodniejszy od 2019 r., który był najcieplejszy w historii pomiarów instrumentalnych temperatury na ziemiach polskich. Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był rok 1956, kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła tylko 6,1°C - czytamy w komunikacie IMGW.

reklama

Najchłodniejszym obszarem w skali całego 2023 roku były północno-wschodnie rejony Polski (Suwałki i okolice), a także wyższe partie obu pasm górskich. - Najniższe wartości średniej rocznej temperatury powietrza wystąpiły w Suwałkach (8,7°C; 1,5 stopnia powyżej normy) i Zakopanem (7,4°C; cieplej o 1,4 stopnia w stosunku do normy). Najcieplej było w północno-zachodniej i południowo-zachodniej części kraju – najwyższe wartości średniej rocznej temperatury powietrza wystąpiły na stacjach we Wrocławiu (11,3°C) oraz w Legnicy i na stacji synoptycznej Resko–Smólsko (po 11,1°C). Biegun ciepła to Podkarpacie - informują naukowcy IMGW.

reklama

Gotowanie naszej planety

2023 rok był najgorętszym rokiem od kiedy ludzkość prowadzi pomiary, a więc od 1850 roku – taką informację podała europejska usługa monitorowania zmian klimatu Copernicus (C3S). Według ustaleń organizacji, średnia roczna temperatura na świecie wyniosła 14,98°C, a więc o 0,17°C więcej niż w najcieplejszym do tej pory roku 2016 i o 1,48°C więcej niż w przedprzemysłowym okresie 1850-1900.

Specjaliści mówią o "gotowaniu się Ziemi". - Globalne upały w tym roku zaczęły się w czerwcu i od tego czasu praktycznie każdy miesiąc pobijał rekordy najcieplejszego w zarejestrowanej historii. Amerykańskie Centrum Prognoz Środowiskowych podało, że 4 lipca globalna średnia temperatura wyniosła 17,18°C - jest to najwyższa wartość, jaką do tej pory zarejestrowano. Połowa dni w ubiegłym roku miała średnią temperaturę wyższą o 1,5°C względem lat 1850-1900, a w listopadzie wystąpiły dwa dni, podczas których po raz pierwszy w historii wartość ta przekroczyła 2°C - czytamy na portalu swiatoze.pl.

reklama

W związku z tak wysokimi temperaturami ucierpiały również lodowce. Lód morski na Antarktydzie osiągnął rekordowo niski poziom zarówno jeśli chodzi o dzienne jak i miesięczne zasięgi. Miało to miejsce w lutym 2023. Na Arktyce nie było lepiej – zasięg tamtejszego lodu morskiego zwykle w marcu osiąga swoje maksimum, jednak w tym roku należał on wtedy do jednego z czterech najniższych dla tego okresu roku w udokumentowanej historii. To także mnóstwo ekstremalnych zjawisk atmosferycznych - burze, ulewy, wichury, trąby powietrzne - w miejscach, gdzie do tej pory ich nie było.

Deszcz

Kiedy spojrzymy na mapy IMGW widzimy, jak było ciepło w poszczególnych miejscach Podkarpacia. Ciekawe wnioski pojawiają się również przy mapach dotyczących opadów. Poniżej rozkład rocznej sumy opadów. - Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., ubiegły rok plasuje się na 17. pozycji. Najbardziej zasoby w opady był 2010 r. (ze średnią obszarową sumą opadów 804,1 mm, co stanowiło 132% normy), najmniej – 1982 r. (z sumą zaledwie 422,6 mm, 69% normy). Roczna suma opadu w 2023 roku wyniosła od nieco powyżej 330 mm do ponad 1900 mm. Najwyższe odnotowano w Tatrach i na Śnieżce, najniższe w centralnej Polsce i na Mazowszu. Przestrzenne zróżnicowanie rocznych sum opadu w 2023 r. wskazuje, że zawierały się one w przedziale 80-130% normy wieloletniej (1991-2020) - pisze IMGW.

Poza widłami Wisły i Sanu na całym Podkarpaciu mamy mniej więcej jednolitę roczną sumę opadów.

W przypadku anomalii opadów przoduje właśnie północ Podkarpacia.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo