Robi się coraz głośniej o nowych metodach banku Santander. Teraz wpłacając pieniądze do bankomatu musimy wybrać źródło pochodzenia gotówki. To nie wszystko może okazać się, że w celu dodatkowej weryfikacji z osobą wpłacającą skontaktuje się jeszcze pracownik banku.
Wcześniej obsługa wpłatomatu była bardzo prosta. Wystarczyło przygotować i równo ułożyć banknoty. Włożyć kartę do czytnika, zaznaczyć opcję wpłaty, wprowadzić PIN, a następnie wpisać kwotę wpłacanych pieniędzy. Po włożeniu pieniędzy wpłatomat przeliczał gotówkę, która po zatwierdzeniu księgowała się na koncie. Teraz wprowadzone zostało jeszcze jedno pytanie, które nie do końca podoba się wszystkim klientom banku.
- To inwigilacja! Wszystko chcą już o nas wiedzieć. Jeżeli to działanie banku ze względów bezpieczeństwa, to mi się ono wcale nie podoba
- mówi nasz Czytelnik. Mężczyzna dodaje, że jego zdaniem, takie pytanie jest przesadne i bank nie powinien się interesować z jakiego źródła pochodzą pieniądze.
Obecnie przy wpłacie gotówki mamy do wyboru kilka opcji takich jak utarg czy zysk z działalności gospodarczej, wynagrodzenie za pracę, sprzedaż nieruchomości, darowizna lub spadek, kredyt lub pożyczka, oszczędności, a także inne, w tym więcej niż jedno źródło. Nie da się pominąć tego pytania, żeby przejść do kolejnego kroku.
- Już pomijam to, że ograniczyli dzienny dostęp do moich pieniędzy, bo mogę wypłacić na dobę nie więcej niż 800 zł - dodaje nasz rozmówca. Pod jednym ze wpisów na Twitterze odnośnie do zmian we wpłatomatach odpowiedział Santander Bank Polska, który wyjaśnił, że wynika to z ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu nakłada na banki wiele obowiązków tak jak badanie źródła pochodzenia wpłacanych do banku pieniędzy.
- Z niej wynika konieczność pytania o to klientów przy wpłacie wysokich kwot - czytamy w wypowiedzi przedstawicieli banku. Wyjaśniono też, że w stacjonarnie w placówce taką weryfikację przeprowadza pracownik banku. Kiedy klient nie jest w stanie określić pochodzenia wpłaty, bank nie przyjmuje pieniędzy. Taka weryfikacja jest ustawowym obowiązkiem z 2018 roku. Czy w takim przypadku inne banki pójdą za przujładem Santandera i wprowadzą takie zmiany u siebie?
Komentarze (0)