Tarnobrzescy policjanci w czwartek, 7 maja, o godzinie 11, otrzymali zgłoszenie, że konieczna jest ich pomoc przy wejściu do jednego z mieszkań.
- Bliscy nie mogli nawiązać kontaktu z mężczyzną, który mieszkał w jednym z bloków przy ulicy Wyspiańskiego. Strażacy poprosili policję, aby mogli wspólnie zainterweniować i sprawdzić, co się dzieje w mieszkaniu. Po otwarciu pomieszczenia okazało się, że 66-letni mężczyzna był martwy.
- mówi podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnobrzegu.
Prokuratura wyjaśnia wraz z policją okoliczności zdarzenia.