Z KULTURĄ. Łemkowie – zapomniani mieszkańcy Podkarpacia [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łemkowie to jedna z grup etnicznych w Polsce, a związani są w szczególności z Beskidem Niskim, zachodnimi Bieszczadami oraz Krynicą-Zdrój. Dawniej zamieszkiwali przede wszystkim Karpaty Wschodnie, jednak w wyniku przesiedleń i akcji „Wisła” rozsiano ich po całym kraju. Dziś jest ich zaledwie garstka, bo raptem około 10 tysięcy, nadal stanowią jednak ważną część historii i kultury Beskidów i zachodnich Bieszczad.

Łemkowie są odrębną od Polaków grupą etniczną posiadającą własny język, kulturę oraz religię. W wielu innych krajach, które Łemkowie zamieszkują, uznawani są za odrębny naród. Są częścią grupy Słowian wschodnich, a ich język często nazywany jest rusińskim. Sami Łemkowie dawniej mówili o sobie Rusini czy Rusnacy, co miało podkreślać ich wschodniosłowiański etnos. Grupa ta zamieszkiwała nie tylko polską, ale również słowacką część Karpat, głównie zachodnie Bieszczady, Beskid Sądecki, Beskid Niski, a po stronie Słowacji nawet Podtatrzu. Niegdyś żyli w tym obszarze tak licznie, że pozostałe narody były tutaj de facto mniejszościami. Sama nazwa „Łemkowie” pochodzi od słowa w ich języku: „łem”, co oznacza „tylko”.

 

Historia pochodzenia Łemków nie jest do końca pewna i wysnuwane są na ich temat przeróżne teorie. Jedną z popularniejszych jest ta, iż są oni po prostu zrutenizowanymi wołoskimi (rumuńskimi) góralami i pasterzami, którzy przemieszczali się po terenie Karpat w wyniku migracji jeszcze w średniowieczu. Inne teorie z kolei mówią, iż Łemkowie są po prostu jedną z ukraińskich lub polskich grup etnograficznych. Sami Łemkowie najczęściej natomiast przyjmowali hipotezę o tym, że pochodzą od ludu Białych Chorwatów, słowiańskiego plemienia, które miało zamieszkiwać tereny między Sanem a Bugiem. Ta ostatnia jednak znajduje najmniejsze poparcie pośród historyków i archeologów, ale była kluczową w tworzeniu się odrębnej tożsamości narodowej u Łemków.

 

Łemkowie od Polaków czy Słowaków różnili się nie tylko językiem, czy pochodzeniem etnicznym, ale również religią. Byli oni przede wszystkim wyznawcami prawosławia, a patronatem nad wschodnio-chrześcijańskimi mieszkańcami Bieszczad i Beskidów objęła diecezja przemyska. Trwało to do XVI wieku, kiedy to powstała unia brzeska, która sprawiła, iż część prawosławnych duszpasterzy i wyznawców tej religii uznało zwierzchnictwo papieża, ale zachowało wschodni, tzw. bizantyński obrządek liturgiczny. Tak narodził się grekokatolicyzm, którego Łemkowie w dużej części są wyznawcami do dziś. Również po dziś dzień na terenach Bieszczad zachowała się spora ilość cerkwi greckokatolickich, nie tylko łemkowskich. Najstarsze z nich sięgają nawet XVI wieku, na przykład cerkiew w Bandrowie. Jeśli jesteś pasjonatem architektury sakralnej, koniecznie odwiedź te miejsca – Bystre, Chmiel, Czarna, Górzanka, Bandrów Narodowy, Hoszowczyk... Same cerkwie budowane były także na zachodnich terenach Łemkowszczyzny, na przykład w Krynicy-Zdrój.

 

Łemków różniła również kultura materialna, budownictwo, techniki dotyczące uprawiania ziemi czy hodowli zwierząt. Odrębne były także stroje ludowe – choć trudno jest wyróżnić tutaj jeden konkretny, gdyż każdy region miał swoją wersję. Są jednak pewne cechy wspólne dla wszystkich Łemków w sposobie ubierania się. Koszula szyta była z samodziałowego płótna z jednego złożonego płatu materiałowego z rękawami otwartymi, bez mankietów. Specyficzne były także spodnie, których było aż trzy rodzaje – gaczy, nohawky i chołoszni. Gaczy przyjmowały charakter bielizny, nohawky były płócienne, a chołoszni wytworzone z białego sukna. Na nohawkach znajdowały się także kolorowe wypustki, najczęściej czerwone lub niebieskie. Ubiorem letnim była kamizelka łajbyk, pozbawiona rękawów i kołnierza. Wykonywana najczęściej z jasnoniebieskiego lub białego sukna. Ozdabiane dwoma rzędami błyszczących guzików i czerwoną tasiemką. Najbardziej charakterystyczna była jednak hunia, czyli kurtka z brązowego albo białego sukna sięgająca do połowy uda. Do dziś możemy podziwiać wiele fotografii, na której Łemkowie je noszą. Oprócz tego Łemkowie zimą nosili czuhę. Uzupełnieniem były skórzane pasy, a także uherski kapelusz. 

 

Kobiety nosiły natomiast lniane koszule oplicze z szerokimi mankietami, ozdabiane białym lub czerwonym haftem. W czasach międzywojennych upowszechniły się w ich strojach także hafty krzyżykowe. Kabaty – czyli spódnice były marszczone w pasie lub pilsowane, długie do połowy łydki. Ozdabiane granatowymi haftami w symbolach kwiatów, a noszono do nich białe zapaski. Na nogi kobiety ubierały kierpce mocowane przy pomocy nawołoky, ubierane w lecie na płócienne onuce, a zimą na wełniane skarpety. Kobiety nosiły również gorsety szyte z czerwonego lub niebieskiego sukna, ozdabiane naszywkami z tasiemek, haftów lub krepiny. Później pojawiły się również czarne gorsety zdobione srebrzystymi cekinami i kolorowym jedwabiem. Zimą noszono futra lub białe kożuchy, w zależności od zamożności. Na ramionach pojawiały się płachty i rańtuchy, a głowę okalały chusty wiązane pod brodą. 

 

Historia polsko-łemkowska jest wbrew pozorom pełna kontrastów i miejscami dość burzliwa. Już w XIX wieku doszło do pobudzenia aktywności narodowej wśród wielu grup zamieszkujących dawne Austro-Węgry. Narodziły się wśród Łemków koncepcje staroruskie, proukraińskie i rusofilskie. Łemkowie podzielili się na tych, którzy wspierali lojalność wobec Austro-Węgier, stworzenie odrębnego narodu i państwa lub połączenie się z Ukrainą czy Rosją. Szansę na utworzenie własnego państwa lub przynależność do Wielkiej Rusi pobudziła I wojna światowa i powstanie Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. Koncepcja rusofilska padła wraz z upadkiem caratu i przejęciu sterów przez Lenina. Później Łemkowie dążyli do związania się z Czechosłowacją, a nastroje antypolskie rosły. W czasie II wojny światowej i okupacji Polski przez Niemcy, rozpoczęła się ukrainizacja terenów we współpracy z Ukraińcami.

 

Po wojnie, nowy komunistyczny polski rząd planował relokację pozostałych Łemków i Ukraińców na terenie Polski, ci jednak nie zamierzali jej opuścić. Obiecali pomoc w walce z UPA i innymi ukraińskimi bojówkami. To jednak na nic się nie zdało, rozpoczęto wysiedlenia, które nie objęły jedynie działaczy i popleczników komunistycznych oraz małżeństwa mieszane, polsko-łemkowskie. Dla Łemków okres komunistyczny był bardzo dotkliwy, relokacje, likwidacja kościoła greckokatolickiego, czy nawet pacyfikacje wsi w 1946 roku przez grupę operacyjną „Rzeszów” dowodzoną przez gen. Jana Rotkiewicza. Spora część Łemków została także wysiedlona do zachodniej Polski, między innymi na Dolny Śląsk, w celu asymilacji z ludnością polską. Sytuacja złagodziła się dopiero w latach 50.

 

Choć Łemkowie i ich kultura nieco podupadli, a także spora ich część nie zamieszkuje już zachodnich Bieszczad i Beskidów, to nadal na tych terenach można znaleźć ich pozostałości czy elementy folkloru lub tradycji. Fragmenty te starają się podtrzymać Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej oraz Muzeum Rzemiosła Łemkowskiego im. Stefana Czerhoniaka w Bielance, a także Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. Łemkowie żyją jednak do dziś, pośród nas, choć nie tak liczni i wyraziści jak dawniej, ciągle mają, mieli i będą mieć wkład w kulturę naszego kraju oraz Bieszczad i Beskidów. Znanymi Łemkami są, chociażby nieżyjący malarz Nikifor Krynicki czy Igor Herbut, wokalista i założyciel zespołu LemON.

 

Wymieniliśmy już wcześniej miejsca, które warto odwiedzić na podkarpackiej Łemkowszczyźnie, ale dodamy jeszcze wieś Krempna, Szlak Architektury Drewnianej, Świątkowa Wielka i Mała czy Olchowiec. Warto jest sprawdzić te piękne miejsca, gdzie znajdziesz zarówno pomniki przyrody, jak i elementy kultury materialnej, drewnianej architektury i po prostu łemkowskiego ducha. Odwiedzając je – nie zapomnij o zapomnianych mieszkańcach zachodnich Bieszczad, Łemkach oraz ich kulturze, odkryj ją i być może swoje dziedzictwo na nowo. Kto wie, w końcu może w Twoich żyłach płynie łemkowska krew?
 

W galerii znajdziesz mapę obszarów zamieszkiwanych przez Łemków, ich flagę, cerkiew w Krempnej i chyżę we wsi Nowica.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE