Jedną z wielu dziedzin, jakimi się zajmujesz jest content marketing. Dlaczego razem z Magdaleną Tobiasz postanowiłeś napisać książkę właśnie na ten temat?
Wojciech Szymański: Tak, rzeczywiście content marketing jest tylko jedną z wielu różnych form marketingu internetowego, którym się zajmuje biznesowo. Content marketing jest jednocześnie traktowany jako osobny element wspomnianego marketingu, ale z drugiej strony jest częścią każdej innej formy e-marketingu. Z contentem spotykamy się wszędzie – zarówno przy tworzeniu prostych tekstów reklamowych, jak i przy organizowaniu ogromnej kampanii w mediach społecznościowych. Dlatego właśnie uznaliśmy, że jest to temat warty szczególnej uwagi.
"Content marketing. Współczesny poradnik po marketingu treści" jest drugim wydaniem książki z 2016 roku. Czy od tamtego czasu trendy w zarządzaniu treścią zmieniły się?
Pojawiło się nieco więcej możliwości, przybyło też nieco form. Natomiast nam chodziło o to, aby nowe wydanie było źródłem inspiracji. Z kolei wydanie pierwsze było swego rodzaju poradnikiem i instrukcją obsługi content marketingu. Nowe wydanie oznaczało też nowe spojrzenie na to zagadnienie.
Czy myślisz, że samo postrzeganie contentu przez świat biznesu zmieniło się przez te ostatnie lata, ewoluowało?
Myślę, że jeszcze więcej osób zrozumiało, że bez contentu nie da się już zrobić niczego w Internecie.
Zdradź proszę, czego dowiemy się z książki... I kto przede wszystkim powinien ją przeczytać?
Tak jak już wspomniałem aktualne wydanie książki jest bazą inspiracji. Opisaliśmy sporo form content marketingu, ale także zaprezentowaliśmy wiele przykładów. Uważam, że z naszą pozycją powinien zapoznać się każdy, kto zajmuje się zawodowo lub hobbystycznie e-marketingiem.
Gdzie możemy ją dostać?
Najlepszym miejscem do nabycia książki jest oficjalna strona wydawcy.
Na koniec zapytam o to, jak firmy z Podkarpacia radzą sobie z marketingiem treści? Jak w tym temacie radzimy sobie w Rzeszowie, a jak radzi sobie Warszawa? Mamy nad czym pracować?
Nie różnicowałbym tego. Moim zdaniem, stopień wykorzystania content marketingu czy w ogóle marketingu internetowego w działaniach firmy nie jest związany z lokalizacją firmy, ale z otwartością osoby zarządzającej tymże marketingiem. Sama wiedza też się przenika. W sieci są dostępne - nomen omen: to też content marketing - case study, z których inni mogą się uczyć.
Dziękuję za rozmowę, a Czytelników zwłaszcza tych, którzy na co dzień zajmują się e-marketingiem, zachęcamy do nabycia tej cennej publikacji.