Wszystkie placówki edukacyjne zostały zamknięte do odwołania z powodu pandemii koronawirusa. To jednak nie oznacza, iż sprzęt, który w nich się znajdował pozostał bez użytku. W wielu szkołach, politechnikach czy uniwersytetach w ruch poszły drukarki 3D, na których produkowane są przyłbice oraz przejściówki do masek ochronnych.
Nie inaczej było ze Szkołą Podstawową nr 25 w Rzeszowie. Do akcji włączyły się też inne szkoły (I Liceum Ogólnokształcące, Zespół Szkół Plastycznych, Zespół Szkół Mechanicznych, Zespół Szkół Spożywczych Rzeszów), rodzice uczniów SP25 i lokalni przedsiębiorcy, którzy wypożyczyli swoje drukarki 3D oraz sponsorzy, którzy dostarczyli niezbędne do druku materiały. Szkoła wyprodukowała już 3,5 tys. przyłbic, których teraz używają pracownicy szpitali, ZOZ, stacji pogotowia, schronisk dla bezdomnych, MOPS-u, hospicjum, a także KWP i KMP w Rzeszowie, Straż Miejska oraz OSP.
- Na zakup filamentu, folii i gumek środki finansowe przekazał również prezydent miasta Rzeszowa Tadeusz Ferenc. Miejski zespół zarządzenia kryzysowego koordynuje rozdzielanie przyłbic zgodnie z zapotrzebowaniem poszczególnych ośrodków.
- podaje Urząd Miasta w Rzeszowie i dodaje:
- Kolejnymi elementami, które powstają przy pomocy szkolnych drukarek, są przejściówki do masek ochronnych. Za pomocą przejściówek do tzw. masek pełnotwarzowych mocowane są filtry chroniące układ oddechowy pracowników służby zdrowia. Oryginalne filtry do masek ochronnych dla medyków są trudno dostępne, a adaptery umożliwiają zastosowanie ogólnodostępnych i równie skutecznych filtrów wykorzystywanych w respiratorach.
Zobacz również: