Ukradł w sklepie alkohol i szarpał się z ochroniarzem. Grozi mu 10 lat

W sobotę, 28 listopada ok. godz. 19:00 w jednym ze sklepów ogólnospożywczych w Tarnobrzegu doszło do kradzieży alkoholu, a konkretniej - whisky. Dwóch podejrzanych mężczyzn kręciło się przy półkach z wysokoprocentowymi trunkami. Ochroniarz zauważył, jak jeden z nich chowa butelkę whisky pod kurtkę. Mężczyźni próbowali opuścić sklep bez płacenia za alkohol. Wtem, kiedy pracownik ochrony próbował ich zatrzymać - 31-latek zaczął się z nim szarpać, odpychać go, a nawet mu grozić.

Obaj mężczyźni uciekli ze sklepu wraz ze skradzionym alkoholem. Pracownicy sklepu powiadomili policję. Kiedy jeden z mundurowych z KMP w Tarnobrzegu wracał ze służby, zauważył dwójkę podejrzanych i zawiadomił dyżurnego. Na miejscu od razu zjawili się jego koledzy i zatrzymali obu mężczyzn. Sprawcą kradzieży okazał się 31-letni mieszkaniec Tarnobrzega, który nawet przy zatrzymaniu stawiał opór, wyrywał się policjantom i szarpał ich. Został umieszczony w policyjnym areszcie.

Mężczyzna usłyszał już zarzut w sprawie rozboju. Prokurator na podstawie zebranego materiału dowodowego zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakazu zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonym. Tarnobrzeżaninowi grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.