Śmierć 40-latka w Nowej Sarzynie. Prokuratura wstępnie wyklucza udział osób trzecich

Służby koncentrują się obecnie na zebraniu kompletnego materiału dowodowego, który pozwoli odtworzyć przebieg wydarzeń. Funkcjonariusze zabezpieczyli ciało do przeprowadzenia szczegółowych badań sekcyjnych

Spekulacje o przyczynach śmierci 40-letniego mężczyzny w opinii publicznej i mediach społecznościowych wciąż trwają. Czy było to samobójstwo? Takie pytanie pada najczęściej.

Nie mamy takich informacji

- mówi nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prok. Krzysztof Ciechanowski.

Dodaje, że na ciele mężczyzny nie ujawniono obrażeń, które mogłyby świadczyć o udziale osób trzecich. 

Znaleziono przy nim dokument tożsamości klucze do samochodu

- dodaje. 

Odkrycie na parkingu

Przypomnijmy, wczoraj (28 stycznia) przed godziną 13 służby otrzymały zgłoszenie o makabrycznym znalezisku w samochodzie zaparkowanym przy ul. 1 Maja w Nowej Sarzynie. Przypadkowy przechodzień, który zmierzał do swojego pojazdu, zauważył w sąsiednim aucie niepokojący widok. W samochodzie znajdowały się zwłoki mężczyzny z workiem na głowie. Świadek natychmiast zawiadomił odpowiednie służby

Sprzedawał nieistniejący sprzęt na Facebooku. Prokuratura kieruje sprawę do sądu

Trwają szczegółowe czynności

Policjanci prowadzą czynności pod nadzorem prokuratora. Na obecnym etapie śledztwa służby nie ujawniają dodatkowych informacji o sprawie śmierci w Nowej Sarzynie. Śledczy nie informują, czy zgon mógł mieć charakter kryminalny, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy było to samobójstwo. Funkcjonariusze szczegółowo analizują każdy aspekt sprawy.

Miejsce zdarzenia

Ul. 1 Maja, gdzie znaleziono ciało, to jedna z głównych arterii Nowej Sarzyny. Samochód ze zwłokami znajdował się na ogólnodostępnym parkingu. Policjanci przeprowadzili na miejscu szczegółowe oględziny pod nadzorem prokuratora. Teraz czekają na wyniki badań sekcyjnych, które mogą rzucić nowe światło na okoliczności śmierci 40-letniego mieszkańca powiatu.