reklama

To najtrudniejszy okres dla Straży Granicznej. Odprawili prawie 60 tys. osób!

Opublikowano:
Autor:

To najtrudniejszy okres dla Straży Granicznej. Odprawili prawie 60 tys. osób! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOkres świąteczno-noworoczny to najbardziej pracowity czas dla Bieszczadzkiego Oddziału SG. Jednej doby odprawili ponad 58 tys. osób i 9 tys. pojazdów.Bieszczadzka Straż Graniczna musiała mierzyć się z korupcją, nielegalnymi imigrantami, konfiskatą skradzionych pojazdów, fałszerstwem dokumentów... 

Bieszczadzka Straż Graniczna musiała mierzyć się z korupcją, nielegalnymi imigrantami, konfiskatą skradzionych pojazdów, fałszerstwem dokumentów... Końcówka grudnia była dla funkcjonariuszy naprawdę męcząca. Największy ruch miał miejsce 21 oraz 22 grudnia 2019 roku. Wtedy to właśnie odprawiono ponad 58 tys. osób i ok. 9 tys. pojazdów. W dni powszednie granicę przekracza średnio 36 tys. ludzi. 

Skąd taki olbrzymi ruch? W dużej mierze był on spowodowany powrotami Ukraińców do swojego kraju na czas okresu świąt, ale również zakupowym, przedświątecznym szaleństwem w Polsce. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej zauważył wzmożony ruch towarowy, a nie tylko ludzki. W okresie świąt ujawniano także próby wykorzystania fałszywych dokumentów. Chociażby 27 grudnia w Korczowej, gdzie zatrzymany został mieszkaniec Wybrzeża Kości Słoniowej - podczas kontroli przedstawiał jednak dokumenty hiszpańskie, fałszywe, oczywiście.

1 stycznia granicę próbował także przekroczyć Turek, który posługiwał się podrobionymi greckimi dokumentami pobytowymi. Wszystkich fałszerzy zawrócono z powrotem na Ukrainę, a w Polsce, zgodnie z prawem - wszczęto przeciwko nim postępowanie karne. BiOSG mierzył się także z próbą wywożenia samochodów na Ukrainę. 23 grudnia w Medyce udaremnili wywóz zabytkowego Citroena z 1954 r., którego kierowcą był nie posiadający dokumentów Francuz. 24 grudnia natomiast w Korczowej zatrzymano BMW X5 z przerobionymi numerami VIN. Łączną wartość obu pojazdów oszacowano na ok. 80 tys. złotych.

Strażnicy graniczni z Bieszczadzkiego Oddziału byli także poddawani próbom korupcji. Mołdawianin, który przebywał na terenie UE o ponad 50 dni dłużej niż powinien, oferował funkcjonariuszowi SG 400 złotych łapówki. Chciał w ten sposób ominąć również kolejkę do kontroli granicznej. Mężczyzna został oczywiście zatrzymany i usłyszał zarzuty o łapówkarstwo. Ukarano go mandatem, rocznym zakazem wjazdu do państw Unii, a także karę pozbawienia wolności z zawieszeniem warunkowym.

Okres przedświąteczny był także niezwykle pracowity i trudny. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia w okolicach przejścia granicznego w Korczowej, BiOSG zatrzymało dwóch Turków (19-letniego i 22-letniego), którzy przekroczyli naszą granicę z Ukrainą... na piechotę. Podobne zdarzenie miało miejsce także w Sylwestra, 31 grudnia w okolicach Medyki. Tam również granicę starali się przekroczyć Turcy, było ich pięciu. Dwóch z nich zatrzymano już na granicy, pozostała trójka została złapana kilka godzin później w woj. lubelskim. Zatrzymany został również Polak, który uczestniczył w przemycie imigrantów.

To już koniec działań Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w 2019 roku. Cieszymy się, że wykwalifikowani i nieprzekupni funkcjonariusze strzegą naszych granic, które są jednymi z trudniejszych do opanowania. Mamy nadzieję, że w obecnym, 2020 roku - BiOSG zazna nieco więcej spokoju, ale ich oczy pozostaną równie czujne.

Przeczytaj nasze pozostałe artykuły o działaniach Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w 2019 roku:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo