W środę 16 października, po godzinie 19 w miejscowości Dąbrowa na zakręcie kierowca volkswagena stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na sąsiedni pas drogi. Uderzył w naprzeciwko jadące auto. Kobieta nim kierująca zgłosiła kolizję na policję.
- Zgłaszająca oświadczyła, że kierowca volkswagena uderzył w jej samochód. Mężczyzna wysiadł z samochodu i poprosił, żeby nie wzywała policji, a następnie wsiadł do auta i odjechał
- przekazała Komenda Powiatowa Policji w Lubaczowie.
- Po godzinie 20 dyżurny lubaczowskiej jednostki, wracając po służbie do domu, na jednej z ulic Lubaczowa zauważył volkswagena, który brał udział w kolizji. Od razu zatrzymał ten samochód. Za kierownicą siedział 51-letni mieszkaniec gminy Lubaczów, od którego wyraźnie było czuć alkohol. Funkcjonariusz wezwał na miejsce patrol
- poinformowała KPP Lubaczów, zaznaczając, że policjanci sprawdzili stan trzeźwości 51-latka i alkomat wskazał blisko 4 promile alkoholu w organizmie.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia, będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu kara 2 lata pozbawiania wolności.