Kilka dni temu do podobnej sytuacji doszło w Zaklikowie. O czym już pisaliśmy tu: 87-latka 3 dni leżała na podłodze jak sparaliżowana [FOTO]
- W środę, 22 stycznia, przed południem do mundurowych zadzwoniła pracownica Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowej Dębie informując, że nie może się dostać do mieszkania 86-letniego mężczyzny. Kobieta przyszła z wizytą do starszego mężczyzny i kiedy zapukała do drzwi usłyszała głos wzywający pomocy
- przekazuje podkarpacka policja.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z Komisariatu Policji w Nowej Dębie Funkcjonariusze przy pomocy rusztowania, weszli przez okno do środka mieszkania. Jak się okazało znajdujący się tam mężczyzna zasłabł i od kilku godzin leżał na podłodze wołając o pomoc. Mężczyzna był osłabiony i odwodniony. Policjanci wezwali karetkę pogotowia. 86-latek trafił do szpitala pod opiekę lekarzy, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.