25.04:
Samorządowcy z powiatu tarnobrzeskiego, a dokładniej włodarze Nowej Dęby, Grębowa oraz Gorzyc jasno deklarują, że na razie żadnych danych osobowych nie będą udostępniać Poczcie Polskiej. Włodarze podkreślają, że opinie prawników są jednoznaczne: nie ma żadnych podstaw prawnych do wysłania danych osobowych przez samorządy! Wątpliwości budzi też sposób wysłania wiadomości, choć w piątkowe popołudnie samorządy dostały nowe maile z Poczty Polskiej.
- Przysłano nam nowy e-mail z podpisem elektronicznym i podstawą prawną, powołując się na zarządzenie premiera. Podkreślam jednak, że dla samorządów podstawą prawną jest ustawa, a Kodeks wyborczy nie został jeszcze zmieniony.
- mówi Leszek Surdy, wójt Gorzyc.
Burmistrz Baranowa Sandomierskiego Marek Mazur przyznaje, że wniosek jest obecnie analizowany pod względem prawnym, a on nie będzie podejmował pochopnych decyzji.
24.04, 14:12
Spisu nie wydał również prezydent Mielca Jacek Wiśniewski.
- Faktycznie do Urzędu Miejskiego w Mielcu wpłynął mail z Poczty Polskiej, nie jest on jednak podpisany imiennie zatem nie wiemy kto jest bezpośrednim nadawcą wiadomości. Zgodnie ze stanowiskiem PKW nie ma w chwili obecnej żadnych podstaw prawnych, które zezwoliłby na udostępnienie spisu wyborców Poczcie Polskiej, dlatego Prezydent takiego spisu nie wydał.
- przekazuje Marietta Mateja-Nowak z UM w Mielcu. Zobacz:
24.04, 13:03:
Danych wyborców z Sandomierza i Tarnobrzega, przynajmniej na razie, nie dostanie Poczta Polska. Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec otrzymał już wniosek z Poczty i zapowiedział, że nie przekaże danych osobowych mieszkańców miasta. Podobnie postępuje prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek.
- Spisy wyborców zawierają dane wrażliwe tarnobrzeżan, takie choćby jak adres i numer PESEL. Dlatego też Tarnobrzeg nie udostępni poczcie spisów. Decyzję podjęliśmy po zapoznaniu się z opiniami prawnymi. Zarówno te naszych prawników, jak i ekspertyzy Fundacji Batorego, Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego i wielu innych. Opinie są zgodne. Udostępnienie takich informacji byłoby złamaniem rozporządzenia o ochronie danych osobowych. Za to grozi odpowiedzialność karna i finansowa. Jeżeli ustawa o głosowaniu korespondencyjnym przejdzie cały przewidziany prawem tryb, zostanie uchwalona przez Sejm RP, podpisana przez Prezydenta RP i opublikowana w Dzienniku Ustaw, to dopiero wtedy można będzie wrócić do tematu. W tej chwili bez odpowiedniego aktu prawnego regulującego sprawę głosowania korespondencyjnego, nie wyobrażam sobie podjęcia innej decyzji, niż odmowa udostępnienia spisów wyborców - zapewnia Dariusz Bożek.
23.04:
10 maja 2020 roku w całym kraju mają się odbyć wybory Prezydenta RP. Kłopot w tym, że Prawo i Sprawiedliwość chce je przeprowadzić mimo pandemii koronawirusa i forsuje pomysł głosowania korespondencyjnego.
W ostatnich dniach Poczta Polska zaczęła się zwracać do samorządowców z prośbą o przekazanie spisów wyborczych z danymi osobowymi mieszkańców miast i gmin. Wielu włodarzy nie ma zamiaru przekazywać tych danych. Tak postąpił choćby prezydenta Rzeszowa Tadeusz Ferenc. W czwartek, 23 kwietnia, na mail rzeszowskiego magistratu przyszła wiadomość, podpisana "Poczta Polska". Zawarta tam została prośba o przekazanie danych wyborców. Samorząd Rzeszowa poinformowała o tym fakcie opinię publiczną i dał jasny przekaz: nie damy żadnych danych osobowych mieszkańców miasta. Rzecznik prasowy urzędu Maciej Chłodnicki przyznaje że enigmatyczny podpis sprawia, że mail został uznany za anonim.
Tak samo postępuje wielu samorządowców w kraju. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski odmówił Poczcie Polskiej, podobnie jak prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zapowiedziała złożenie doniesienia do prokuratury z uzasadnieniem, że jest to próba wyłudzenia danych.
Zobacz również: